Artykuł: LEGO: Piraci z Karaibów - recenzja

gram.pl
2011/05/11 16:00

Walka ze straszliwymi piratami, spiski, tajemnice, klątwy i przede wszystkim zagadki - Myszasty powrócił właśnie z wyprawy na Karaiby, w której brał udział z dużą grupą legoludków. Zapraszamy do lektury recenzji gry LEGO: Piraci z Karaibów.

Z grami z serii „LEGO vs kinowe hiciory” od zawsze mam problem. Z jednej strony każdą, która wpadnie mi w ręce przechodzę zawsze do końca, za każdym razem bawiąc się wcale nienajgorzej. Z drugiej jednak, od samego niemalże początku narzekam na te same elementy i zauważam ogólną wtórność tejże serii. I jak tu sprawiedliwie ocenić coś, co zarówno bawi, jak i frustruje? Ale cóż począć, taka dola recenzenta.

Najnowsza gra z cyklu, czyli LEGO: Piraci z Karaibów doskonale wpisuje się w powyższy schemat. Dostarcza całkiem sporo dobrej zabawy, ma kilka fajnych patentów i nieźle zaprojektowanych map, jednak wciąż nie wybija się poza wypracowaną lata temu konwencję. Od razu więc uspokoję wszystkich miłośników i przeciwników filmowych legoludków – Piraci z Karaibów mają małe szanse zmienić wasz stosunek do gier z tej serii.

GramTV przedstawia:

Komentarze
15
Dnia 13.05.2011 o 16:01, Tuddrussel napisał:

Mysza bede sie klocil w temacie - seria LEGO nie jest dla najmlodszych graczy, niektore poziomy ( i to w kazdym z tytulow) wymagaja wiele potu i lez.

Jaro, dla najmłodszych nie - jest zdaje się od 7 lat. Żebyś widział, co wyprawia na kompie mój właśnie siedmioletni chrześniak... Nie doceniasz pokolenia wychowywanego na nowoczesnych technologiach. :)

Dnia 13.05.2011 o 16:01, Tuddrussel napisał:

Przede wszystkim jednak, to jest klasyczna seria na gamescora i acziwki. Pierwsze przejscie to tylo rozgrzewka, kazda trzeba zrobic przynajmniej 2-3 razy w trybie wolnym :)

No i napisałem o tym przecież. Z tym, że tu niekoniecznie acziwki motywują - po prostu fajne zagadki są poukrywane na kolejne przejścia. :)

Dnia 15.05.2011 o 20:44, Galnospoke napisał:

Nie zgadzam sie z recenzja. Gra jest dla mnie najgorsza wersja LEGO. 1) male lokacje

Gra oparta jest na miejscówkach z filmów. Tam też nie było jakichś wielkich, epickich lokacji.

Dnia 15.05.2011 o 20:44, Galnospoke napisał:

2) bardzo male lokacje

Kilka owszem, ale np. bezludnej wyspy jakoś nie widzę większej. Czyli jw.

Dnia 15.05.2011 o 20:44, Galnospoke napisał:

3) krotka

Na pierwsze przejście, jak większość. Zaliczenie 100%, to przynajmniej kilkanaście godzin, jak dla mnie.

Dnia 15.05.2011 o 20:44, Galnospoke napisał:

4) nowy engine juz w LEGO SWIII wyraznie dawal o sobie znac: zrobcie cos z ta kamera bo jest zle. Nic nie poprawili - grajac w dwie osoby kamera dziala jak chce.

Kamera jakoś mi nie doskwierała. Raczej podział na splicie.

Dnia 15.05.2011 o 20:44, Galnospoke napisał:

Wielkie rozczarowanie dla mnie. Gra wydana aby zdarzyc przed premiera filmu i to niestety wydana, piszac wprost "na odwal".

Usunięty
Usunięty
15/05/2011 20:44

Nie zgadzam sie z recenzja. Gra jest dla mnie najgorsza wersja LEGO.1) male lokacje2) bardzo male lokacje3) krotka4) nowy engine juz w LEGO SWIII wyraznie dawal o sobie znac: zrobcie cos z ta kamera bo jest zle. Nic nie poprawili - grajac w dwie osoby kamera dziala jak chce.Wielkie rozczarowanie dla mnie. Gra wydana aby zdarzyc przed premiera filmu i to niestety wydana, piszac wprost "na odwal".




Trwa Wczytywanie