BioWare - gra zespołowa w MMO to hardkor

Igor Wiśniewski
2011/03/08 16:35

Damion Schubert z BioWare uważa, że gra zespołowa w MMORPG to hardkor. Mówi też o wyzwaniu, jakim jest przekonanie gracza solowego do spróbowania zabawy z innymi.

BioWare - gra zespołowa w MMO to hardkor

BioWare jest znane głównie z gier singleplayerowych, więc można zrozumieć, że pewne elementy MMO są dla nich wyzwaniem. Okazuje się, że firma uważa tryby zespołowe (jak na przykład rajdy) za hardkorowe. Mówi o tym Damion Schubert: "To hardkorowy gameplay. Gracze mają problem z opanowaniem i przyzwyczajeniem się nawet do pierwszych, najprostszych rajdów." Dla developera wyzwaniem jest tak zaprojektowanie gry, aby zachęcała osoby do tej pory unikające trybu multiplayer do spróbowania swoich sił w zabawie z innymi, aby poczuł się jako część drużyny. Schubert wymienił i opisał dziesięć powodów, dla których ktoś może chcieć grać samemu w MMO, jednocześnie podkreślając, że takie samotne wilki niekoniecznie są aspołeczni. "Gracze nie wyobrażają sobie bycie seryjnym zabójcą, jednak z łatwością wyobrażają sobie bycie Batmanem.". Twierdzi, że samotnicy są częścią społeczności i uważa również, że nie można być samotnym w grach single, gdyż nie dają możliwości zdystansowania się od kogokolwiek.

GramTV przedstawia:

Jak sobie BioWare poradzi z wyzwaniami dowiemy się na jesieni, kiedy dojdzie do premiery Star Wars: The Old Republic.

Komentarze
58
Usunięty
Usunięty
09/03/2011 22:45

Tak parze teraz i widzę że uciąłem sobie początek pierwszego zadania . Chodziło mi ot iż preferuje gry z Trybem Single Player i w po trybu Mulit Sięgam z rzadka . a nawiązując do tych rajdówNie wiem czy autorowi chodziło o gry Multipletowe typu Wyścigi jak np Jakieś tam Most wendety online czy cośczy o to że w takich grach ludzie mogą popaść w manie nabijania statystyk zdobywanie różnych superhiper-ulepszeń ,swoistego wyścigu przepraszam za wyrażenie szczurów ( całych tych reguł współzawodniczenie nie tylko z Maszyną ale i innymi Live Bot ) ( Live Bot to w moim nazewnictwie inny żyjący gracz )??

Usunięty
Usunięty
09/03/2011 21:18

Co do naprawdę hardcorowych ludzi, którym przeszkadzają nooby - z mojego doświadczenia od czasu automatów w salonach, poprzez Spectrum, Amigę, PC, MuDy aż po on-line i prowadzenie rajdów, gracze, jak ludzie zwykle, dzielą się na ludzi w porządku i palantów. Człowiek w porządku gra dla gry i nie kompensuje sobie w niej niedowartościowań w realu. Sam pamięta jak był noobem, a jeśli gra od premiery, to jak ciężko było na starcie z tym co teraz najwyżej o ziewanie przyprawia po dniach/tygodniach/miesiącach a czasami latach. Nikt sensowny nie nazwie noobem kogoś tylko dlatego, że skopał coś robiąc pierwszy raz czy dlatego, że pyta. Dopiero jak pomimo tłumaczeń ktoś po raz kolejny robi to samo i jest wipe. W sumie noob to stan umysłu bardziej :) I faktycznie jak sobie człowiek zrobi kiepawą reputację na serwie to mogiła. Z drugiej strony przy dobrej reputacji, dobrym prowadzeniu rajdów i generalnie dobrym wbiciu się w pamięć ludzi, miłe jest jak się gra w kolejne MMO pod tą samą ksywą dostaje pytanie czy ja to ja, spotyka starych znajomych, odżywają wspomnienia i nie ma problemu ze znalezieniem gildii czy grupy. Sorry, że tak truję ale tęskno mi za tym i mam tylko nadzieję, ze potomstwo doceni kiedyś moje poświęcenie :) Podsumowując - grajcie jak możecie w granicach rozsądku, nie bójcie się trudnego contentu (im gorszy tym fajniejszych ludzi się spotyka przeważnie żeby go przejść), szanujcie innych i ich czas jak siebie samych, słuchajcie mądrzejszych/bardziej doświadczonych, a potem przekazujcie "wiedzę tajemną" świeżakom :) Aha i unikajcie EVE jeśli Wam życie miłe bo to naprawdę MMO idealne :)

Olamagato
Gramowicz
09/03/2011 20:44
Dnia 09.03.2011 o 18:10, Thanathos napisał:

Problem polega na tym, szacowny Panie moderatorze

OK, ale możesz sobie darować "pana moderatora". :)Post moderatora na temat niczym się nie różni od postów innych forumowiczów.

Dnia 09.03.2011 o 18:10, Thanathos napisał:

to co opisujesz, zmusza graczy do grupowania się, zmusza ich do pracy zespołowej, przez co każdy jest uzależniony od pomocy innych, nie może w pełni sam cieszyć się produktem (najważniejsze!).

Ależ nie napisałem że powinny to być jedyne istniejące questy. Wystarczyłoby aby były to zadania dające największe lub szybkie profity dla gracza lub jego postaci. Gra nie powinna blokować możliwości rozwoju, chociaż część fabuły mogłaby być od wykonania takich questów uzależniona.

Dnia 09.03.2011 o 18:10, Thanathos napisał:

I to się raczej nie zmieni, mnie osobiście by chyba szlag trafił, gdybym musiał szukać np kogoś z włamywaniem się, aby móc zrobić durny quest. Olałbym to, bo szkoda mi czasu, chcem się siekać :P

Dlatego dzisiejsze MMO coraz bardziej przypominają zwykłego singla we wspólnym świecie gry.




Trwa Wczytywanie