Painkiller: Redemption zapowiedziane

Premiera Bulletstorma już za trzy tygodnie, a tymczasem JoWood zapowiada kolejną część serii Painkiller, która została zapoczątkowana przez People Can Fly, twórców pierwszej z w/w pozycji.

Painkiller Redemption, bo tak brzmi tytuł nowo zapowiedzianej produkcji, pierwotnie był jedynie modem. W trakcie kampanii poznamy dalszy ciąg historii Daniela i Beliala (obaj bohaterowie będą grywalni), których połączą siły i postarają się zażegnać konflikt między niebem a piekłem. Rozgrywka ma wystarczy na 7 do 10 godzin, podczas których przejdziemy przez 6 nowych rozdziałów. Sama gra ma być powrotem do korzeni serii.

Tradycyjnie esencję rozgrywki będzie stanowić masowa eksterminacja przeciwników, których cechować ma ulepszona SI. Wrogów na każdej mapie pojawi się do tysiąca (łącznie ponad 6 tysięcy, czyli znacznie więcej niż w poprzedniczkach). Będziemy mogli zbierać dusze zabitych oponentów, by móc na określony czas zmienić się w demona. Nie zabraknie także możliwości kolekcjonowania kart tarota.

GramTV przedstawia:

Painkiller Redemption będzie dystrybuowany jedynie drogą cyfrową, a jego premiera nastąpi jeszcze w lutym.

Adam "Harpen" Berlik

W gram.pl od 2008 roku, w giereczkowie od 2002. Redaktor, recenzent. Podobno dużo gra w Soulsy, choć sam twierdzi, że to nieprawda. To znaczy gra, ale nie aż tak dużo.

Komentarze

Pain_Blaster

Gramowicz

01/03/2011 09:08

No i Redemption wyszedł. Jak dla mnie jest świetną gierką, choć jest kilka błędów, a i granie na Nightmare sprawia niemałe trudności, zwłaszcza w ciasnych pomieszczeniach. Trochę czasu zajmie mi przejście gierki na tym poziomie trudności. Ogólnie za tę cenę warto - mnóstwo potworów do zabicia = mnóstwo frajdy :D

Usunięty

04/02/2011 13:26

Zapewniamy że to co 6 osob (fanów) robi jest lepsze niz Resurrection ktore tworzylo całe studia developerskie. Pozatym gra bedzie rozwijana z czasem o kolejne darmowe DLC np. nwoe bronie mapy czy kiedys też ulepszony i poprawiony moduł multiplayer, tak by wreszcie było tak jak należy.

Usunięty

03/02/2011 19:00

A ja mógłbym w to grać nawet na silniku z czasów drewnianych liczydełek, jest mi wszystko jedno- mam słabość do tej serii a dobra rzeź to dobra rzeź;

Trwa Wczytywanie