EA: Reklamy wewnątrz gier nie mają przyszłości

Michał Ostasz
2010/12/22 18:27

Jeden z gigantów naszej branży, koncern EA, uważa że umieszczanie reklam prawdziwych produktów w grach wideo nie jest przyszłościowe. Zdaniem tej firmy znacznie lepszym, i bardziej dochodowym, rozwiązaniem są mikrotransakcje.

W rozmowie z magazynem EDGE Ben Cousins, odpowiedzialny za "darmowe" produkcje EA takie jak Battlefield: Heroes czy Battlefield: Play4Free powiedział:

Nie mamy zbyt dużego zysków z reklam, które umieszczamy w naszych grach. Ten rynek nie rozwija się tak szybko jak wcześniej przypuszczaliśmy. Zanotowaliśmy za to ogromne przychody z mikrotransakcji - to znacznie lepszy sposób na zarabianie pieniędzy.EA: Reklamy wewnątrz gier nie mają przyszłości

Nie oznacza to jednak, że firma EA zupełnie zrezygnuje z reklam. Dowiedzieliśmy się, że gigant spróbuje podejść do nich od innej strony. Cousins jako przykład podał współpracę z firmą Dr. Pepper (dotyczy to wyłącznie rynku amerykańskiego). Przypomnijmy, że jakiś czas temu na puszkach napojów tego producenta można było znaleźć specjalne kody, które aktywowały nowe skórki dla wirtualnych żołnierzy wspomnianej już grze Battlefield Heroes.

GramTV przedstawia:

Ten rodzaj współpracy zadziała, a przynajmniej jestem takiego zdania. Nie przekonują mnie natomiast billboardy w grach wideo. Być może ich dni są już policzone - dodaje.

Jesteśmy skazani na mikrotransakcje? Najwidoczniej tak. Możemy przypuszczać, że nie tylko EA nie jest zadowolone z kampanii reklamowych prowadzonych w grach sieciowych.

Komentarze
13
Arkhaor
Gramowicz
23/12/2010 11:06

Ostatecznie wyjdzie że najbardziej dochodowe są mikro transakcje + reklamy wewnątrz gry ;>.

Usunięty
Usunięty
23/12/2010 10:04
Dnia 22.12.2010 o 18:52, Some_kind_of_Devil napisał:

powiedziało EA, po czym za pół roku Acti zarobi dokładnie na tym pomyśle kolejne miliardy ;]

taa już widze oczami wyobraźni jak kotick każe zaspamować reklamami każdą powierzchnie w nowych codach ;)

Usunięty
Usunięty
22/12/2010 23:08

@Fuadex - Obama. Żona Obamy. Dzieci Obamy. Oraz każdy kto przypadkiem się o nią roztrzaska




Trwa Wczytywanie