Minecraft wciąż wysysa życie z graczy uzależnionych od układania wirtualnych sześcianów i to mimo bycia wciąż w fazie alpha. Na dodatek, zgodnie z danym ongiś słowem, Notch (autor MC) wziął się ostro do pracy. Efekty tego entuzjazmu zobaczymy już 20 grudnia, gdy pojawi się uaktualnienie, które wprowadzi Minecrafta do fazy beta.
Spokojnie jednak - żadnych rewolucyjnych zmian nie będzie, chociaż kilka nowinek powinno zaciekawić graczy. Przede wszystkim, wprowadzone zostanie wsparcie dla modów (dotychczas ułatwiona była jedynie instalacja skórek). Do tego ekipa Notcha dołożyła "nienarzucające się" elementy fabularne, które wprowadzą pewne ogólne cele do wykonania. Jakie konkretnie? Nie ujawniono.Za to zmianą, która powinna zachęcić wciąż niezdecydowanych do zakupu Minecrafta, jest zapowiedź usunięcia z umowy licencyjnej wzmianki o prawie do darmowych dodatków i rozszerzeń. Jeżeli kupicie grę przed 20 grudnia, będziecie mieli zagwarantowany dostęp do wszystkiego, co ukaże się po premierze jej finalnej wersji. Oczywiście dokonanie zakupu bety (14,95 Euro) zagwarantuje otrzymanie bugfixów i uaktualnień do wersji 1.0, ale nic ponad to.