Valve "pokochałoby" Steamworks na Xboksie

Zaix_91
2010/08/25 15:05
0
0

Valve z przyjemnością spróbowałoby zaimplementować Steamworks na platformie Xbox 360. Czy jest na to jakaś szansa?

Jeszcze do nie dawna Steamworks był domeną pecetowców. Dla tych, którym nazwa ta nic nie mówimy śpieszymy z wyjaśnieniem: jest to darmowa platforma działająca przy Steamie, za pomocą której rozprowadzane są patche, dodatki oraz mody do gier. Steamworks ułatwia także kontaktowanie się z naszymi znajomymi oraz społecznością skupioną wokół danych produkcji. Jednym słowem dzięki Steamworks przedłużana jest żywotność wielu produkcji. Dodatkowo dzięki Steam Cloud dostęp do zapisanych ustawień oraz save'ów mamy z każdego komputera, na którym zalogujemy się na swoje Steamowe konto. Steamworks ma po prostu wielki potencjał oraz szerokie możliwości.

Ostatnio Valve zaszokowało graczy tym, że Portal 2 ukaże się także na PlayStation 3. Wydawca jeszcze do nie dawna znany był ze swojego niezbyt pozytywnego nastawienia do konsoli od Sony. Coś się jednak musiało zmienić ostatnimi czasy. Dodatkowo okazało się, że Portal 2 na PS3 będzie wspierany właśnie przez Steamworks. Valve

Pytanie brzmi: co ze Steamworks na Xbox 360? Erik Johnson wypowiedział się na ten temat w rozmowie z serwisem CVG. Okazało się, że Valve bardzo chętnie spróbowałoby zaimplementować Steamworks na platformie Xbox 360. - Uważamy, że klienci polubiliby Steamworks na Xbox 360. Z przyjemnością chcielibyśmy się o tym przekonać. -

GramTV przedstawia:

Problem jednak w tym, że oczywiście decyzja nie należy do Valve a do Microsoftu. Producent chciałby, by "Gigant z Redmond" - jak często bywa nazywany Microsoft - poluzował trochę swoje ścisłe regulacje zabraniające na Xbox Live wrzucania tam swojej zawartości zewnętrznym firmom.

W podobnym tonie wypowiada się Square Enix. W zeszłym tygodniu wydawca także wezwał Microsoft do złagodzenia przepisów. - Jest to dość znaczny problem - powiedział w rozmowie z CVG Sage Sundi. Okazuje się jednak, że producent ma pewien pomysł na rozwiązanie tego problemu. - Może gdyby 200 tysięcy ludzi wysłało do Microsoft maila z prośbą o danie deweloperom szerszego dostępu do Xbox Live coś by się zmieniło - powiedział. Znając jednak Microsoft obstawiamy, że mogłaby to być niewystarczająca liczba.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!