Na specjalnej konferencji Ubisoftu w Londynie po raz kolejny usłyszeliśmy o grze R.U.S.E. Przy okazji okazało się, że gra Ubisoftu będzie wspierać technologię PlayStation Move.
- Nie byłem do końca pewny, czy Move nie okaże się zaledwie gadżetem - przyznał podczas prezentacji producent Mathieu Girard. - Ale jednak okazało się, że to bardzo dobry i naturalny kontroler, który wyśmienicie sprawdza się w akcji. Wszyscy jesteśmy z tego powodu niezwykle podekscytowani - dodał Girard.
Jak się okazuje Move jest wielce użyteczny we wskazywaniu jednostek i wydawaniu im polecenia ruchu po całej mapie. Girard posunął się nawet do stwierdzenia, że dzięki Move posiadacze PS3 doświadczą najbardziej interesujących wrażeń z gry. Jakby dla zrównoważenia swej wypowiedzi dodał zaraz, że "pecetowcy" mogą liczyć na najbardziej wydajną i efektywną wersję gry.
I tu pojawia się kluczowe pytanie. Co z kontrolerem dla Xboxa 360? Czy nie byłby on jeszcze bardziej intuicyjny? Girard wyjaśnił, że na razie nie ma planów zaimplementowania w grze technologii do obsługi Kinecta, co z pewnością ostudzi entuzjazm wielu fanów. Wszystko dlatego, że Kinect ma trudności w rozpoznawaniu graczy, którzy nie stoją. Wyobrażacie to sobie? Trzygodzinna sesja z poważnymi operacjami wojennymi na stojąco?
R.U.S.E. powinno trafić do sklepów już we wrześniu.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!