Palit prezentuje GeForce GTX 470 i GTX 480

Kolejny znany producent kart graficznych, Palit, wchodzi na rynek z najnowszymi GeForce'ami.

W tym przypadku również nie spodziewajmy się na razie wielkich rewelacji i odkrywczych konstrukcji. Obydwa modele, GeForce GTX 470 i GTX 480, to karty oparte ściśle na rozwiązaniach referencyjnych i oferujące identyczne parametry, jak większość produktów konkurencji.

Palit prezentuje GeForce GTX 470 i GTX 480

Dla przypomnienia podajmy zatem specyfikację tych układów:

GeForce GTX 470 posiada 448 rdzeni CUDA, 1280 MB pamięci GDDR5 i 320-bitowy interfejs pamięci. Taktowania prezentują się dla poszczególnych składowych następująco: GPU/shadery/pamięć - 607/1215/3348 MHz.

GramTV przedstawia:

GeForce GTX 480 posiada 480 rdzeni CUDA, 1536 MB pamięci GDDR5 i 384-bitowy interfejs pamięci. Taktowania prezentują się dla poszczególnych składowych następująco: GPU/shadery/pamięć - 700/1401/3696 MHz.

Karty mają się znaleźć w sprzedaży za około dwa tygodnie. Na razie nie wiemy jeszcze ile będą kosztować, choć trudno przypuszczać, by znacząco różniły się od standardowych cen tych układów, czyli 350 Euro w przypadku GTX 470 i 500 Euro za model GTX 480.

Komentarze
21
sirufok
Gramowicz
29/03/2010 19:15
Dnia 29.03.2010 o 12:10, bartoszd napisał:

Ja tam się niestety muszę zgodzić z Qidinem bo nie po to człowiek czekał tyle czasu żeby dostać karty głośne, grzejące się i raczej średnio nadające do OC:/ cena ceną...nikt się chyba nie spodziewał że nvidia wypuści tanią nowość no ale wydajność naprawdę rewelacyjna nie jest... technologia przyszłości? hm śmiem wątpić bo jak zaczną wychodzić na porządku dziennym gry wykorzystujące teselację itp to te karty nie będą już chyba wcale dawały rady:/ ja się zawiodłem i to bardzo..jedyny plus że potanieją radki 58** (OBY!). Tyle w temacie. Pozdrawiam

To co piszesz o teselacji to bzdura jakich mało. Nowe karty zielonych mają 16 teselatorów, a konkurencyjne Radki tylko jednego... Więc co do gier wykorzystujących DX11 to raczej Nvidia będzie mieć przewagę wydajności, co zresztą pokazują testy. Do tego dojdą jeszcze nowe sterowniki, które również poprawią działanie w grach itp.Więc jak widzisz mylisz się troszkę swoim stwierdzeniem, najpierw przejrzyj różne testy i dopiero zabieraj głos.

Anvi
Gramowicz
29/03/2010 18:24

Głośne, gorące i prądożerne to fakt, ale na pewno Fermi nie jest niewypałem. Jestem przekonany, że będzie tak jak zawsze - pokażą pazurki dopiero po wydaniu dopracowanych sterowników. 5870 też początkowo chodził bardzo różnie.majkel666 - skusiłem się niedawno na radka 4970 bo mój gtx280 wyzionął ducha (nie, to nie te "słynn" sterowniki :) ) i powiem ci, że tak nie do końca jestem zadowolony, wydajnością co prawda dorównuje gtx'owi, ale np o graniu z włączonym physx w np. Mirror's Edge nie było mowy, dropy framerate'u do paruy klatek, mimo, że reszta sprzętu dość mocna - Ci7 920, 6GB ram. Na razie nie przesiadam się na nic innego bo raz, że za drogo, a dwa, że ani ATI ani NVIDIA nie przekonały mnie do swoich nowych produktów...Ach, no i Fermi nie jest też "kotletem", to całkiem nowa architektura. Po prostu oczekiwania były zbyt duże. Może niedługo dostaniemy wersję GTX485?

Usunięty
Usunięty
29/03/2010 15:30

Z nVidią jestem związany od mojego pierwszego PC-ta, na procesorze PIII 733 i kartą GF2MX. Od tamtej pory kupowałem tylko karty nVidii. Zeszłoroczny atak ATI na rynek, baaaardzo długi okres oczekiwania na odpowiedź zielonych, wysokie ceny nowych układów nVidia oraz niezadowalająca ich wydajność skłoniły mnie do zakupu Radeona z serii 58xx. Pierwsze testy zielonych wykazują że Fermi nie zachwyca, a już na pewno nie jest wart swojej ceny startowej. Podejdźmy do sprawy obiektywnie: nVidia zaspała i na dodatek teraz obudziła się z ręką w nocniku. Gdyby rok temu ktoś mi powiedział, że będę miał kartę ATI to kazałbym mu popukać się w czoło. Tym razem nie dam się już nabrać na "kotlety a''la nVidia" tak jak miało to miejsce w przypadku GF9800GTX+.




Trwa Wczytywanie