Według EA nikt nie może się równać z ekipą DICE

Adam Wieczorek
2010/02/20 10:00

Electronic Arts po raz kolejny rzuciło rękawicę Activision. Tym razem w kwestii trybów sieciowych gier FPS.

Co jakiś czas przedstawiciele wielkich koncernów rozpoczynają wojny podjazdowe. Tym razem atakuje Electronic Arts, którego przedstawiciel twierdzi, że żaden deweloper nie może się równać z DICE w kwestii tworzenia trybów sieciowych gier FPS.

Will Graham z EA w wywiadzie dla MCV powiedział: DICE przoduje jeśli chodzi o definiowanie trybów sieciowych i przestrzeni konfliktu oraz walki pojazdami. Ma olbrzymie doświadczenie w tej dziedzinie, które potwierdzają wieloletnie sukcesy.

GramTV przedstawia:

Jesteśmy przekonani, że nie ma innego dewelopera, który mógłby rywalizować z DICE w tej materii, a Battlefield: Bad Company 2 będzie tego dowodem. Użycie pojazdów w tej grze wyróżnia się na tle konkurencji i nikt w branży nie robi tego lepiej.

O tym ile prawdy jest w tych słowach przekonaliśmy się już częściowo dzięki wersji demo gry. Teraz pozostaje czekać na premierę. Czy waszym zdaniem słowa Willa Grahama mają pokrycie w rzeczywistości?

Komentarze
47
Usunięty
Usunięty
21/02/2010 12:14
Dnia 21.02.2010 o 11:40, Slappy napisał:

Ogólnie jest wszystko dobrze zbalansowane. BC2 ogólnie został tak skonstruowany że nie możesz ciągle wymiatać. I tak po jakimś czasie skądś dostaniesz zawsze.

Dokładnie tak. Dlatego właśnie mówię, że akurat brak możliwości położenia się nie jest żadnym problemem. Wprost przeciwnie - dodanie go mogłoby zaburzyć balans postaci. A chyba dziwnie by się grało, gdyby w każdej drużynie był jeden assault i 15 snajperów...

Dnia 21.02.2010 o 11:40, Slappy napisał:

Tylko ja nie lubię kamer śmierci. Szczególnie jak jestem Reconem. To zdradza pozycję i nasza ofiara będzie chciała się zemścić.

Zgadzam się. Podejrzewam, że w pełnej wersji będzie można to wyłączyć, ale na razie ta kamera to niemal pewna śmierć dla snajpera. Z drugiej strony... prawdziwy snajper po oddaniu strzału zmienia swoją pozycję, więc czemu tu miałoby być inaczej? ;)Tak czy siak, zapowiada się naprawdę spory sukces, i chyba jedynie nadchodzący Medal of Honor będzie mógł zagrozić BC2. Przynajmniej w trybie SP.

Usunięty
Usunięty
21/02/2010 11:40
Dnia 20.02.2010 o 20:54, Ringno5 napisał:

Po drugie, czy grałeś w ogóle w betę BF:BC2? Jak niby wyobrażasz sobie zdjęcie snajpera, leżącego na górce przed pierwszym spawnpointem atakujących? Taki snajper miałby piękny widok na calusieńką okolicę (szczególnie, gdyby czołgi wykosiły mu drzewa), wystarczy, by co chwilę podbiegł do niego jakiś Assault z amunicją - i mamy "god mode". Pojawiło się zatem pytanie: co jest ważniejsze - zbalansowanie gry, czy możliwość leżenia? Wybrano to pierwsze, i słusznie. Gdyby nie to, Recon byłby zbyt potężną klasą: niezłe camo, potężna giwera i do tego leżenie...

Ogólnie jest wszystko dobrze zbalansowane. BC2 ogólnie został tak skonstruowany że nie możesz ciągle wymiatać. I tak po jakimś czasie skądś dostaniesz zawsze.Tylko ja nie lubię kamer śmierci. Szczególnie jak jestem Reconem. To zdradza pozycję i nasza ofiara będzie chciała się zemścić.W MW2 można było cały czas celownik trzymać bo tam kamera śmierci jest z pierwszej osoby to wtedy jeszcze są szanse że ofiara nie wiedziała skąd dostaje. Ale moim zdaniem to ogólnie psuje trochę zabawę.

Usunięty
Usunięty
21/02/2010 11:35

Jak dla mnie to wy jesteście jacyś nienormalni jak widzicie w MW2 lepszą grafikę niż w BC2...




Trwa Wczytywanie