UbiSoft walczy z piractwem

Adam "Harpen" Berlik
2010/02/01 10:45

UbiSoft podejmie kolejną próbę walki z piractwem na PC. Firma przygotowuje autorski system, wymagający logowania się na serwerze Ubi.com przy każdym uruchomieniu gry.

Koncern UbiSoft, który dotychczas korzystał w swoich grach z zabezpieczenia DRM rezygnuje z niego i przygotowuje autorski system antypiracki a la Steam. Będzie on wymagał od gracza połączenia z internetem i logowania się do serwera Ubi.com przy każdym włączeniu gry – w zamian za to nie będzie konieczności umieszczania nośnika z grą w napędzie. UbiSoft walczy z piractwem

UbiSoft zapowiedział, że wszystkie zapisy stanów rozgrywki oraz profile użytkowników będą przechowywane na serwerze tak, byśmy mogli mieć do nich dostęp z każdego peceta. Co warte dodania, nowy system antypiracki nie będzie objęty limitem instalacji danego tytułu – jak powiedział Brent Wilkinson z UbiSoftu w wywiadzie udzielonym serwisowi GameSpy ”Jeśli posiadasz sto komputerów, to zainstalujesz grę bez problemów na każdym z nich.”.

UbiSoft wprowadzi swój nowy system antypiracki w większości swoich gier, które ukażą się w 2010 roku (np. The Settlers 7: Droga do Królestwa, Assassin’s Creed II).

GramTV przedstawia:

Dzięki Lordpilot

Komentarze
48
Lordpilot
Gramowicz
01/02/2010 20:11

. Zwłaszcza,

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

że w przypadku praktycznie wszystkich gier pecetowych wykorzystanie klucza oznacza, że produkt - nawet odsprzedany - jest niekompletny, gdyż okrojony z trybu multi. Zdanie więc podtrzymuję.

Punkt dla Ciebie :)

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

> Krocie? Zyski SPADŁY w porównaniu z poprzednią generacją konsol, i to znacząco. A haracz

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

Sony i MS trzeba płacić...

Skąd takie wnioski ? Sprzedaż idzie w miliony - taki MS zarabia już nie tylko na sprzedaży gier, ale i konsoli (w poprzedniej generacji dopłacali do każdej szt. sprzedanego xboxa). Nawer deweloperzy stricte pecetowi się pchaja drzwiami i oknami żeby wydawać swoje gry na konsole (pomimo haraczu) i to nie z dobrej woli - jeno po to żeby zarobić.

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

> Szybko się to zmieni, PC jest tutaj - jak zawsze - wyznacznikiem trendów. >No nie zawsze - choć masz racje: gówno takie jak sprzedaż elektroniczna przyszło z PC. W zamian za to blaszakowcy dostali DLC - gówno z konsol.> Rejestracja na live czy psn, a ostatnio UPlay to pies?

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

>

Dwie pierwsze mogą być offline na 100%. To raz. Dwa - gry pudełkowej nie masz przywiązanej do konta, możesz bez problemu odsprzedać. De facto - słowa "rejestracja" w tym wypadku można używać jedynie w cudzysłowiu.> Wyciągam wnioski - Sony już bada grunt pod diametralne zmiany.No i im ładnie wychodzi, że klienci takich zmian nie chcą. To jest korporacja, tu się liczą zyski i słupki sprzedaży. A te są niskie - co dla SONY dobre nie jest, skoro PSP Go (razem z cyfrową dystrybucją failuje). Więc ? Sprzedaż elektroniczna konsole kiedyś dopadnie, ale jeszcze nie teraz. I nieprędko - nie po to wtopili tyle kasy w promocję napędu BR na PS3 żeby teraz to olać.Nie obawiaj się, przed

Dnia 01.02.2010 o 19:41, Principes napisał:

ludzką chciwością nie uciekniesz. :)

Ale ja o tym doskonale wiem, nie urodziłem się wczoraj :) Za konsolowy rynek gier "second hand" wydawcy zabiorą się prędzej czy później, bo jest im solą w oku - zarabiają dużo lecz chcą jeszcze wiecej, apetyt rośnie w miarę jedzenia :). Ale obstawiam, że jednak nieprędko - nie z miłości do graczy, tylko z prostego faktu że więcej na tym mogą stracić niż zyskać. Przynajmniej na chwilę obecną.

Usunięty
Usunięty
01/02/2010 20:07
Dnia 01.02.2010 o 15:39, daemonaray napisał:

Jednorazowy ale dla każdego wydawcy: Steam, EA, UbiSoft, Games for Windows Live. Teraz dolicz sobie do tego pojedyncze rejestracje takie jak np. te od BioWare czy Rockstara.

Dokładnie. Ci wydawcy poszaleli! Mam konta w Steama, Bnet, PSN i gog. I żadnego więcej nie tworzę! Jeśli gry będą posiadały taką konieczność to jej nie kupuję. Niestety chyba nadszedł czas na konsolę... bo to co się wyrabia na PC jest żenujące.

Usunięty
Usunięty
01/02/2010 19:41
Dnia 01.02.2010 o 18:25, Lordpilot napisał:

Może nie sprzedają używek w sklepach, ale nie słyszałem żeby allegro czy eBay zdechły ? Żeby nie sprzedawano tam używanych gier, czy nawet kluczy do gier na STEAMa (co nota bene jest pogwałceniem licencji producenta). No ale jeśli jesteś w tym względzie lepiej poinformowany - to zwracam honor. Gracze stricte pecetowi wielokrotnie na tym forum mnie przekonywali że rynek "second hand" na PC ma się świetnie :)

Nie wiedziałem, że allegro i eBay (nie tylko gry na PC tam sprzedają, wyobraź sobie...) to tak monstrualny rynek, zjadający ofertę "używek" sieci gamestop, EB etc. Zwłaszcza, że w przypadku praktycznie wszystkich gier pecetowych wykorzystanie klucza oznacza, że produkt - nawet odsprzedany - jest niekompletny, gdyż okrojony z trybu multi. Zdanie więc podtrzymuję.

Dnia 01.02.2010 o 18:25, Lordpilot napisał:

W to nie wątpie - choć obstawiam że później. Raz - na grach konsolowych wydawcy zarabiają krocie (pomimo istnienia rynku wtórnego).

Krocie? Zyski SPADŁY w porównaniu z poprzednią generacją konsol, i to znacząco. A haracz Sony i MS trzeba płacić... Jeszcze jedno - czy masz świadomość, że przeciętny tytuł (z odpowiednio wysokim budżetem, rzecz jasna) musi sprzedać się na konsolach średnio trzykrotnie lepiej niż na PC, by wydawca wyszedł "na zero"?

Dnia 01.02.2010 o 18:25, Lordpilot napisał:

Dwa - dystrybucja elektroniczna nie jest tu tak mocno rozbudowana jak na PC, tu zdecydowanie rządzą gry na nośnikach.

Szybko się to zmieni, PC jest tutaj - jak zawsze - wyznacznikiem trendów.

Dnia 01.02.2010 o 18:25, Lordpilot napisał:

Trzy - na konsolach nigdy takich idiotyzmów nie było (EULA, rejestracje,itp.)

Rejestracja na live czy psn, a ostatnio UPlay to pies?

Dnia 01.02.2010 o 18:25, Lordpilot napisał:

- a przyzwyczajeń klientów nie zmienia się od tak sobie, bo klienci mogą pozdrowić środkowym i schować portfele. Bardzo ładny przykład masz z PSP Go (zero gier na nośnikach, tylko dystrybucja elektroniczna) - sądząc po komentarzach ludzi z branży sprzedaż tego urządzenia to jeden wielki fail SONY. Wnioski wyciągnij sam :)

Wyciągam wnioski - Sony już bada grunt pod diametralne zmiany. Nie obawiaj się, przed ludzką chciwością nie uciekniesz. :)




Trwa Wczytywanie