"Wprawdzie kamerka, zwana Playstation Eye, znana i wykorzystywana jest już z powodzeniem od czasów „czarnulki”, ale jednak z pewnością w 2009 roku można, a nawet trzeba mówić o przełomie w jej zastosowaniu. A to za sprawą EyePeta, którego zaadoptowało już wielu graczy. O co chodzi? W skrócie o wirtualną hodowlę i opiekę nad zwierzaczkiem. To coś w stylu Tamagotchi, ale o wiele bardziej zaawansowane technologicznie. Fachowo nazywa się to „rzeczywistością poszerzoną”, który to termin idealnie oddaje sens urządzenia. Wyobraźcie sobie bowiem, że za sprawą kamerki na ekran telewizora przeniesione jest pomieszczenie, w którym się znajdujecie, a wirtualny zwierzak „zostaje wpuszczony” właśnie tam. Pomijając już kwestię zdziwienia, jakie w pierwszej chwili takie zwierzątko brykające po znanym nam terenie wywołuje, trzeba dodać, że za sprawą zmyślnego elementu, jakim jest niewielka elastyczna podkładka, możemy naszego EyePeta myć i pielęgnować, karmić go, bawić się z nim, a także grać z nim w różne gry wbudowane w program." Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z planem redakcyjnego podsumowania roku:
Jeśli zamierzacie od razu przeczytać dzisiejszy artykuł, który przygotował dla Was Mastermind, użyjcie przycisku poniżej:Kontynuujemy nasz cykl artykułów, poświęconych minionemu rokowi. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się kilku mniej lub bardziej przełomowym technologiom w świecie elektronicznej rozrywki.