Akcje Electronic Arts notują rekordowo niskie notowania, a firma na potęgę zwalnia pracowników. Wyprzedawanie akcji firmy skomentował John Riccitiello. Według niego winę za tę sytuację ponoszą media, które są nieprzychylne działaniom koncernu. Próba przerzucenia odpowiedzialności na dziennikarzy wydaje się jednak szyta zbyt grubymi nićmi.
Myślę, że to co dzieje się z akcjami nie wywołuje uśmiechu na twarzach. Myślę, że większość naszych pracowników czyta raporty za pierwszy i drugi kwartał i myśli: "rekordowe udziały w rynku, rekordowe przychody, dochody też w normie... wygląda to na sukces". Tymczasem pojawiła się masa artykułów, które rozminęły się z naszymi odczuciami, że mieliśmy udaną pierwszą połowę roku.Electronic Arts nie ma ostatnimi czasy najlepszej prasy. To m.in. w działaniach mediów John Riccitiello upatruje słabych wyników firmy.