Symulator Farmy 2009 - recenzja

gram.pl
2009/12/07 18:30

Gry o takiej tematyce jeszcze nikt nie wymyślił. No, prawie nikt. Jeśli chcesz poznać na własnej skórze życie farmera, to zapraszamy do lektury recenzji Symulatora Farmy.

"Cała symulacja sprowadza się do stosunkowo drobiazgowego przedstawienia kwestii upraw. Oczywiście wzrost roślin jest przyspieszony, gdyby był w czasie rzeczywistym, to gracze posnęliby z nudów. Jednak poza tym można się poczuć jak na prawdziwej farmie. Ziemię trzeba zaorać, obsiać, nawozić, zebrać plony, oczyścić pole z siana, jakie pozostało po młóceniu, spulchnić glebę. Jeśli słoma została związana w bele, trzeba je oddzielnie przetransportować. Do każdego zadania jest odpowiednie narzędzie, z którego początkowo trzeba skorzystać własnoręcznie. Do tego pojazd nie może jechać zbyt szybko w trakcie wykonywania prac. To jednak niewielki problem - w grze zastosowano tzw. tempomat, który automatycznie ustawia wymaganą szybkość. Graczowi zostaje proste kierowanie. No może nie do końca proste, gdyż w grze zakręcamy po łuku, nie ma opcji obracania pojazdu w miejscu. Paradoksalnie najbardziej „symulatorowy” etap gry to układanie palet z nawozem czy związanych bel siana, gdyż podczepionymi widłami należy sterować oddzielnie."

Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z recenzją gry Symulator Farmy 2009, którą przygotował dla Was Bambusek.

GramTV przedstawia:

Komentarze
29
Pablo1989
Gramowicz
14/12/2009 11:37

Heh pomnik krowy mnie rozwalił :P

Usunięty
Usunięty
14/12/2009 10:10

A mnie określenie "symulator farmy" skojarzyło się z World of Warcraft. :D

Kafar
Gramowicz
12/12/2009 21:58

SimFarm lepsze :) tylko za szybko zjadali siano ;P




Trwa Wczytywanie