Colin McRae: DiRT 2 - recenzja
Już tylko trzy dni do premiery DiRT 2 - uznaliśmy, że nie ma co czekać, trzeba publikować recenzję. Zapraszamy do lektury!
"Największe zmiany przeszedł tryb kariery. Teraz każdy z wyścigów wybieramy na ogromnej wirtualnej mapie, a wszystkie zostały posegregowane w trzy dostępne poziomy. Wygrywając poszczególne zawody w różnych zakątkach globu, odblokowany zostaje dostęp do mistrzostw i turniejów. Taki przemyślny interfejs jest o wiele lepszy niż dość standardowy, który był dostępny w jedynce. Ukończenie wyścigów skutkuje, jak już wspomnieliśmy, zdobyciem specjalnych punktów doświadczenia. Wykorzystać je można potem do upiększenia auta i zakupu różnych bajerów. Bryki możemy przemalować, zmienić dźwięk klaksonu albo zawiesić sobie w kokpicie różne fajne maskotki przy lusterku, które rzecz jasna w czasie rajdów będą miarowo dyndać przed oczami. Mała rzecz, a cieszy."
Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszamy do zapoznania się z całością recenzji gry Colin McRae: DiRT 2, którą przygotował dla Was Mastermind.
Źródło: