BioWare twierdzi, że najważniejsza w grach jest historia

Adam Wieczorek
2009/09/09 17:00

Według głównego projektanta Dragon Age: Origins w grach najważniejsza jest dobra historia i interakcja. Grafika ponownie zaczyna stanowić rzecz drugorzędną.

Od lat w branży toczy się dyskusja, jak ważna jest dobra historia w grach. Ponownie w tej kwestii wypowiada się BioWare. Główny projektant Dragon Age: Origins, Mike Laidlaw, twierdzi, że najistotniejsze jest dobra historia. BioWare twierdzi, że najważniejsza w grach jest historia

Osobiście uważam, że najistotniejsza jest dobrze napisana historia. Zwłaszcza, że zaczynamy obserwować spadek krzywej wzrostu możliwości graficznych i przestaje się sprawdzać idea skoku graficznego co dwa lata. Przestaje mieć znaczenie ilość pikseli. Dlatego uważam, że dobra historia to coś, co pozwoli grze przetrwać.

GramTV przedstawia:

Uważam, że jest to sprawa kluczowa i uważam, że wielki sukces osiągnęły gry, w których zrozumiano, że siłą tego medium jest interaktywność i zmienność, a nie prostoliniowa narracja. Gra, która prowadzi mnie jedną ścieżką i nie pozwala poczuć, że mam wpływ na świat sprawia gorsze wrażenie niż taka, gdzie jest choć trochę interakcji.

Takie słowa nie powinny dziwić biorąc pod uwagę podkreślaną na każdym kroku przez BioWare złożoność opowieści w ich grach. Jednak czy dla wszystkich graczy najistotniejsza jest fabuła, czy też czasem wystarczy po prostu pozbawiona treści zabawa?

Komentarze
31
Usunięty
Usunięty
03/01/2010 11:22

Historia w cRPG według BioWare ;-)

/old_forum/2010_53/20100103112241.jpg" class="ipsAttachLink ipsAttachLink_image">/old_forum/2010_53/20100103112241_m.jpg" class="ipsImage ipsImage_thumbnailed" alt="20100103112241">

Usunięty
Usunięty
03/01/2010 11:22

Historia w cRPG według BioWare ;-)

/old_forum/2010_53/20100103112241.jpg" class="ipsAttachLink ipsAttachLink_image">/old_forum/2010_53/20100103112241_m.jpg" class="ipsImage ipsImage_thumbnailed" alt="20100103112241">

Usunięty
Usunięty
10/09/2009 00:21

Stwierdzenie, że w grach najważniejsza jest fabuła i wielowątkowość jest porównywalne z tezą, że ludzie powinni być dobrzy, sprawiedliwi i tolerancyjni a na świecie powinien panować pokój. Równie oryginalne i w takim samym stopniu sprawdza się w praktyce. Niestety, rynek gier opanowany jest przez wychowanków Far Cry, a w recenzjach większości gier "niedostatki graficzne" odbijają się na ocenie jakieś 4x bardziej niż "słaba, liniowa fabuła"... Dlatego mam wrażenie, że projektanci sobie, a producenci i marketing sobie =/




Trwa Wczytywanie