Premiera Wolfensteina dla wielu była zapewne szczęśliwym wydarzeniem. Niestety, są i tacy, którzy z tej sytuacji się nie cieszą. Debiut wojennego FPS-a wiąże się bowiem ze zwolnieniami w Endrant Studios - ekipie odpowiedzialnej za tryb wieloosobowy w grze (Raven Software tworzyło jedynie singleplayera).
Nie ujawniono, ilu programistów z 17-osobowej załogi straciło pracę. "Zakończyliśmy cykl produkcyjny i niestety zostaliśmy zmuszeni do dokonania korekty w zatrudnieniu" - powiedział rzecznik firmy. "Ci, których dotknęły zwolnienia, byli wartościowymi członkami naszego zespołu. Pracowali niesamowicie ciężko nad ostatnim tytułem. Mamy nadzieję, że szybko staną na nogi" - dodał.Wolfenstein zadebiutował wczoraj w Stanach Zjednoczonych, dziś trafi do Australii. Od piątku będzie można go nabywać w Europie.