Jak wynika z ankiety, ponad 54 procent posiadaczy Xboksów 360 musiało wysłać swoją konsolę do serwisu. Dużo rzadziej psują się konkurencyjne sprzęty - PlayStation 3 (10,6% padniętych konsol) i Wii (tylko 6,8%). Optymizmem nie napawa również czas, przez który gracze pozbawieni są swoich maszynek ze względu na awarie. O ile na powrót PlayStation 3 i Wii trzeba czekać około tygodnia, tak serwisowi Microsoftu podobna operacja zajmuje niemal miesiąc.
W całym tym nawale danych i cyferek pokazujących Xboxa 360 jako platformę najbardziej awaryjną, jest promyk nadziei dla firmy z Redmond. Jak się okazuje, tylko 3,8% użytkowników zadeklarowało, że nie zakupi kolejnej konsoli Microsoftu właśnie ze względu na awaryjność. A jak wygląda sprawa z konsolami naszych Czytelników? Czy potwierdzacie wyniki badań przeprowadzonych przez Game Informer? Zapraszamy do dyskusji.