SEGA nie ma szczęścia do wypuszczania gier na Nintedno Wii. MadWorld, mimo wysokich ocen (średnia na poziomie 81%) przekroczył próg ledwie 250 tysięcy sprzedanych kopii. Również The Conduit nie radzi sobie dobrze zaliczając wynik 200 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Mimo tak słabych wyników SEGA optymistycznie patrzy w przyszłość i dalej chce tworzyć poważne gry na Nintendo Wii.
Taką opinię wyraził Mike Hayes z SEGI w wywiadzie dla pisma Wired. Biorąc pod uwagę dorosłe gry House of the Dead Overkill osiągnęło niezłą sprzedaż w Europie, dużo lepszą niż w USA. W tym przypadku w jednym miejscu trafiliśmy, w drugim spudłowaliśmy, ale wynik pozostał neutralny. Natomiast sprzedaż MadWorld określił jako bardzo rozczarowującą. Uchylał się jednak od stwierdzenia, że jest to wina platformy. Podobno firma ciągle prowadzi analizy marnego wyniku tego oryginalnego tytułu.Dalej będziemy robić dorosłe gry na Nintendo Wii, bo konsola ma 34 miliony użytkowników w Europie i USA. Na szerszą skalę Wii to dobra platforma dla strzelaniny lub gry dla dorosłych, które zajmą niszę. Małą, ale pozwalającą mówić o sukcesie. A ponieważ koszty tworzenia gier na Wii są niższe, to możemy pozwolić sobie na mniejszy sukces komercyjny. Tym samym możemy podejmować większe ryzyko.