Kiedy Microsoft zapowiedział przekształcenie usługi Xbox Classics na Games on demand wywołało to wiele spekulacji. Dziś już wiemy, że usługa wejdzie w życie 11 sierpnia, wraz z kolejną aktualizacją oprogramowania konsoli Xbox 360. Na starcie znajdą się tam m.in. Mass Effect, BioShock czy Assassin’s Creed. Niestety nie będą tam trafiać produkcje premierowe – te będziemy musieli dalej kupować w sklepie.
Oto co na ten temat miał do powiedzenia Shane Kim z Microsoftu: Jest tu wiele złożonych aspektów, zwłaszcza, gdy mówimy o dacie premiery równoczesnej w sieci i sklepach. W tej chwili nie omawiamy nawet tej kwestii. Kiedy do tego dojdzie będzie nas czekać masa pracy. Nie zbliżyliśmy się jeszcze do tego problemu. Shane Kim martwi się też o stosunki na linii Microsoft-sprzedawcy Musimy postępować bardzo rozważnie podchodząc do tego biznesu.
Oznacza to, że nie prędko doczekamy się równoczesnych premier gier w serwisie Games on demand oraz w tradycyjnych sklepach. Warto również pamiętać, że w Polsce usługa może podlegać blokadzie regionalnej, ponieważ ciągle nie ma u nas legalnie działającego Xbox Live. Microsoft Polska obiecał, że poda więcej informacji na ten temat w sierpniu lub wrześniu br.