Max Payne 3 - szczegóły z Game Informera!

Grzegorz Bonter
2009/06/15 17:56

Fani Maksa Payne'a wreszcie doczekali się świeżej porcji szczegółów dotyczących trzeciej części serii z nowojorskim gliną w roli głównej. Ich dostawcą jest najnowsze wydanie magazynu Game Informer.

Dziś do zachodnich kiosków trafił najnowszy numer Game Informera. Wewnątrz magazynu znajduje się nie lada gratka dla fanów intensywnych strzelanin, bowiem tematem numeru jest Max Payne 3. Trzecią część historii nowojorskiego gliny nie tworzy już Remedy, ale ekipa studia Rockstar. Można zatem spodziewać się zmian, i faktycznie jest naprawdę sporo. Jednak, jak to powiedzieli Rolling Stonesi do swoich groupies czekających nerwowo pod przyczepą dla zespołu, "po kolei". Max Payne 3 - szczegóły z Game Informera!

Podstawową zmianą w Max Payne 3 jest sama postać głównego bohatera. Czas z Maksem nie obył się łagodnie - z jednej strony przyrosło trochę mięśnia tu i tam, ale jednocześnie jego twarz pokryły blizny, a włosy... cóż... Do Zbyszka Wodeckiego to mu daleko. Lata, jakie upłynęły pomiędzy wydarzeniami znanymi z MP2 a MP3, nie zostały raczej przez tego gliniarza wykorzystane na kolejne treningi Jogi i wcinanie pędów bambusa. Zamiast tego pogrążał się on w objęciach alkoholizmu, uzależnieniu od środków przeciwbólowych i wegetowania z dnia na dzień. To wszystko odcisnęło swoje piętno na jego aktualnym wyglądzie. Co może nieco wstrząsnąć fanami serii, studio Rockstar dało sobie spokój ze sławetnym płaszczem, który towarzyszył Maksowi w jego niekończących się fikołkach i rzutach na boki. Dlaczego? To akurat jest uzasadnione drastyczną zmianą kolejnego elementu gry - otoczenia.

W MP3 nie zobaczymy już brudnych i wypełnionych stęchłym zapachem uliczek Nowego Yorku. Zamiast tego, gracz będzie musiał zabijać kolejne hordy przeciwników pośród... brudnych i wypełnionych stęchłym zapachem uliczek Sao Paolo. Nie sądźcie jednak, że Maksa do Brazylii przyciągnęły szkoły Samby i młodzieńcza pasja do kastaniet - Sao Paolo stało się miejscem ucieczki nowojorczyka od jego dawnego życia i wspomnień.

Część z was z pewnością wie, co to są "fawele". To obszary w słonecznym Sao Paolo, których przewodnicy raczej nie pokażą turystom. Fawele bowiem, to nic innego jak slumsy, do których nie sięga silnie skorumpowane ramię brazylijskich organów ścigania. Przestępczość jest tam tak wielka, że mieszkający w okolicy bogacze są zmuszeni podróżować za pomocą helikopterów, a na dodatek za każdym razem towarzyszy im grupa uzbrojonych ochroniarzy. Takim właśnie "body guardem" wyższych sfer został nasz Max.

Jak widać i tutaj Rockstar wywraca wszystko do góry nogami. Zanim jednak wyślecie tego pełnego gniewu maila do Rockstara musicie wiedzieć, że studio jest świadome, że to właśnie dzięki ponuremu nastrojowi MP1 i MP2 zaskarbiły sobie miłość graczy. Może nie będzie nocy, może nie będzie deszczu, ale "Gwiazdy Rocka" dokładają wszelkich starań, aby ciężki klimat niebezpieczeństwa czyhającego za każdym rogiem i w każdym oknie był odczuwalny cały czas podczas gry.

Tyle o samej otoczce Maksa Payne'a 3. Teraz pora na mechanikę. Tutaj też znalazło się kilka nowości, chociaż ogólny schemat pozostaje bez zmian. Jeżeli widzimy mało wrogów - strzelamy. Jeżeli widzimy dużo wrogów - włączamy bullet time i strzelamy. Jednak z racji tego, że Max nie ma już zwinności pantery, jego zachowaniu nadano więcej realizmu. Przykładem może być np. wstawanie - niby prosta czynność, którą trzeba wykonać po rzuceniu się na bok. Tym razem jednak, w trakcie podnoszenia się z ziemi, postać bohatera będzie mógła strzelać tylko jedną bronią. Drugą ręką papcio Max będzie się podpierał i pomagał sobie doprowadzić swoje ciało do pionu.

GramTV przedstawia:

Jakby tego było mało, w Max Payne 3 nawet scena umierania została nieco podrasowana przez ludzi z ekipy Rockstara i zamieniona w moment napięcia oraz skupienia uwagi gracza. Gdy nasza postać zostanie śmiertelnie trafiona, ekran ciemnieje i mamy tylko kilka sekund, aby wykonać celny strzał, który wyśle w zaświaty naszego zabójcę. Jeżeli nam się to uda, Max otrzyma prosto z nadnerczy sporą dawkę wysokooktanowej adrenaliny, która przywróci go do życia.

Oczywiście, nie tylko zachowanie samego alter ego gracza zostało usprawnione w najnowszej części MP. Wrogowie otrzymali bardzo bogaty wachlarz zachowań zależnych od miejsca ich trafienia. Inaczej będzie poruszał się i reagował przeciwnik trafiony w stopę, a inaczej postrzelony w ramię. Niby standard w dzisiejszych czasach, ale być może Max Payne 3 zaskoczy nas czymś nowym?

Na koniec została chyba największa niespodzianka, jaką przyniosła nam redakcja GameInformera. Jest nią więść o wprowadzeniu trybu multiplayer! Niestety, deweloperzy gry nie chcieli zdradzić, czy będzie to co-op, deathmatch czy może jeszcze coś innego. Niemniej - tryb wieloosobowy w Maksie Payne'ie 3 na 100% będzie.

Wszystkie wspomniane dotychczas fajerwerki zostały wprowadzone w życie za pomocą autorskiego silnika graficznego RockStara, RAGE. Można go zobaczyć w akcji chociażby w Grand Theft Auto IV. Premierę Max Payne 3 wyznaczono na "zimę 2009" i gra ta ma ukazać się w wersji na pecety, Xboksa 360 i PlayStation 3.

Komentarze
45
Usunięty
Usunięty
19/06/2009 21:01

No troche zmian bedzie, ale po Rockstar można się spodziewac zmian dobrych:)

MistrzGry
Gramowicz
19/06/2009 20:34
Dnia 19.06.2009 o 13:36, Gonzarion napisał:

> ,...yyy a co się stało z dziewczyną Maxa??? wiesz...jak by ci to powiedzieć....nie żyje ? btw. grałeś w 2 cześć ? ;]

,...Oczywiście, że ukończyłem część drugą,...

Spoiler

jak się ją ukończy drugi raz to zmienia się zakończenie i dziewczyna jest cała i zdrowa :))

... więc moim zdaniem powinni wytłumaczyć gdzie nagle zniknęła no chyb, że wspomną o niej w trzeciej części...

Usunięty
Usunięty
19/06/2009 13:36
Dnia 15.06.2009 o 23:31, mistrzgry napisał:

,...yyy a co się stało z dziewczyną Maxa???

wiesz...jak by ci to powiedzieć....nie żyje ?btw. grałeś w 2 cześć ? ;]




Trwa Wczytywanie