Mass Effect 2 mroczniejszy i brutalniejszy

Patryk Purczyński
2009/05/22 10:21

Dzięki drugiej części gry Mass Effect gracz ma poznać przerażającą stronę uniwersum. "Mass Effect 2 to mroczny akt" - mówi producent Casey Hudson.

Każda szanująca się gra ma własną koncepcję. Trylogia tym bardziej. Mass Effect nie stroni od tej zasady. "W pierwszym akcie umieszczasz gościa na drzewie, w drugim rzucasz w niego kamieniami, a w trzecim ściągasz go na dół" - opowiada Casey Hudson, producent ME 2. Mass Effect 2 mroczniejszy i brutalniejszy

Pod rzucaniem kamieniami Hudson rozumie zagłębienie się w poznany w pierwszej części świat gry. "Mass Effect 2 to mroczny akt. Daje szansę na odkrycie cięższych, brutalniejszych części uniwersum". Już pierwsza odsłona wprowadzała pewne przerażające pomysły, jednak dopiero teraz twórcy dali w pełni upust tym koncepcjom.

"Cała zabawa w drugiej części kręci się wokół tego, że wiemy już kim są poszczególne postacie i znamy sytuację" - kontynuował Hudson - "Możemy więc skupić się na prawdziwym poturbowaniu głównego bohatera i zabrać Was w najbardziej brutalne zakątki uniwersum Mass Effect".

GramTV przedstawia:

Więcej informacji na temat ME 2 powinno ujrzeć światło dzienne na targach E3.

Komentarze
24
Usunięty
Usunięty
22/05/2009 22:22
Dnia 22.05.2009 o 21:01, Graffis napisał:

Oby kiedyś odsprzedali licencje innej firmie na stworzenie cRPG w tym uniwersum - ma potencjał.

A Ty wierzysz że w dzisiejszych czasach, przy dzisiejszych "grupach targetowych" i ich wymaganiach ten ktoś inny zrobi jeszcze poważnego (dosłownie i w przenośni) RPG-a?! No proszę Cię... To ja mam czasami jakieś idealistyczne odchyły a tak naiwny nie jestem :PZaś odnosząc się do samej treści wiadomości, co by nie było że bezczelnie offtopuję - to mniej więcej tak samo jak bym usłyszał, że Hannah Montana ma być bardziej mroczna i brutalna... sure thing. Dla podkreślenia klimatu mocne i ciężkie kawałki będą przygrywać Jonas Brothers czy Tokio Hotel?

Usunięty
Usunięty
22/05/2009 21:01
Dnia 22.05.2009 o 17:12, Furr napisał:

To dodawało w pewien sposób takiego klimatu s-f, poczucia takiego mrocznego, brudnego, brutalnego świata.

Erm... not? Świat ME, cała gra w swoich założeniach to słodkawa i naiwna bajeczka. Znając politykę prezentowaną przez BioWare w ostatnich miesiącach to ów mroczność drugiej części polegać będzie na prymitywnej przemocy i niczym więcej. Wszystko co do nas dociera z tego studia zapowiada jednak tępą i zwyczajną strzelaninę w klimatach s-f. Oby kiedyś odsprzedali licencje innej firmie na stworzenie cRPG w tym uniwersum - ma potencjał. Pozostaje czekać na kolejne przechwałki przy okazji E3.

Usunięty
Usunięty
22/05/2009 19:09

Jeżeli cała "dojrzałość" ma polegać na tym, że będzie więcej krwi, przemocy i seksu to niestety ale uniwersum gry wcale nie stanie się przez to ani o jotę mroczniejszy. No... chyba, że przyciemnią nieco światło. :PJeżeli za to dane nam będzie podejmować mnóstwo decyzji, które nie zawsze będą nieść za sobą dobre konsekwencje, jeżeli będziemy zmuszeni czynić mniejsze zło, aby uchronić świat przed straszliwszym zagrożeniem, to wtedy można mówić o mrocznym uniwersum. Wszystko powinno być złożone i wręcz nadmiernie skomplikowane. Jeżeli setting ma być "dojrzały" to nie może istnieć wyraźna granica między dobrem i złem (a takowa była aż nadto widoczna w pierwszej części serii, która nota bene była mimo tego świetnym tytułem). BioWare to mistrzowie w swoim fachu, więc mam nadzieję, że podejmą rozsądną decyzję co do drogi jaką powinni podążać chcąc zrobić swoją grę bardziej mroczną.




Trwa Wczytywanie