Gears of War twardo pozostaje "skarbem" Xboksa 360. Co prawda jedynka trafiła dzięki chłopakom z People Can Fly na pecety, ale GoW2 jest już exclusivem pełną gębą. Czy bycie na smyczy Microsoftu jakoś przeszkadza studiu Epic Games? W żadnym wypadku. Firma Ballmera ponoć przykłada się jak może, aby ułatwić ekipie studia tworzenie kolejnych części serii.
"Microsoft jest po prostu wspaniałym wydawcą. Są dla nas świetnym partnerem. Pomagają nam na tyle sposobów - zarówno przy marketingu jak i testach, ocenie projektów, wsparciu technicznym oraz wielu innych rzeczach (...) Bardzo korzystamy na tym układzie i jednym z dobrowolnych "kosztów" pracy z nimi jest tworzenie tylko na jedną platformę. To pozwala nam się lepiej skupić na samej pracy" - powiedział Rod Fergusson, producent Epic Games.Fergusson dodał, że Unreal Engine 3 działa bardzo dobrze na wszystkich trzech platformach (PC, X360 i PS3), jednak właśnie to "przyczepienie się" tylko do jednej z nich znacząco pomogło marce Gears of War w osiągnięciu sukcesu.