Nintendo DS należycie kontynuuje dzieło swojego starszego brata - GameBoya. Konsolka wdziera się do niemalże każdej sfery życia codziennego, a najmłodsze pokolenie wręcz nie wyobraża sobie bez niej wyprawy do szkoły. Co oczywiste na lekcjach nie można grać, ale 10 podstawówek z Osaki... planuje rozdać uczniom egzemplarze DS-a wraz z edukacyjnymi programami.
Cała akcja ma rozpocząć się dopiero w styczniu, ale już teraz wywołała kontrowersje, bowiem pieniądze na to pójdą z publicznej kasy, a jedynym beneficjentem będzie Nintendo. Pierwsze kieszonkonsolki trafią do roztrzęsionych od słodyczy dłoni dzieciaków już w styczniu. Chyba, że dorośli wcześniej rzucą się sobie do gardeł i unieważnią całą akcję...Chcecie dostać za darmo DS-a? Nie ma problemu musicie tylko: a) mieszkać w Japonii w Osace b) mieć 10 lat.