Gibson jednak dostał po łapach w sądzie

Grzegorz Bonter
2009/03/03 20:59

Nareszcie sprawa pomiędzy firmą Gibson a Activision znalazła swój finał. Zarzuty producenta gitar zostały odrzucone przez kalifornijski sąd.

Niestety, ale firma Gibson będzie musiała obejść się smakiem, bowiem nie ma już co liczyć na wyciśnięcie chociażby dolara z pozwów za naruszenie ich patentu z 1999 roku. O wytoczeniu sprawy Activision pisaliśmy jeszcze w marcu zeszłego roku i wkrótce potem do grona pozwanych dołączyły największe amerykańskie sieci sklepów. Od tamtego czasu o sprawie przycichło. Gibson jednak dostał po łapach w sądzie

Ale nie na zawsze - dziś zapadł wyrok w tej sprawie i decyzją kalifornijskiego sądu Activision nie naruszyło patentu firmy Gibson. Strona oskarżycielska skupiła się w swoich zarzutach na tezie, że dźwięki wydawane przez przyciski (oraz talerze) kontrolerów mają potencjał do stania się muzyką. Nic więc dziwnego, że sędzia dość ironicznie zasugerował, że w ten sam sposób Gibson mógłby procesować się z osobami które stukają ołówkiem o blat stołu lub naciskają przyciski pilota do telewizora...

GramTV przedstawia:

Komentarze
23
Vojtas
Gramowicz
04/03/2009 16:45
Dnia 03.03.2009 o 23:41, Furrbacca napisał:

Nie miałbym nic przeciwko - krótki felieton na temat jakiegoś newsa (z podanym źródłem...) A ten pomysł z felietonami... Coś takiego może by sprawiło, że zacząłbym znowu wchodzić na główną stronę gramu :).

Miałoby to dwie podstawowe zalety - byłoby oryginalne i dobrze napędzałoby dyskusję na forum. :) Znaczy więcej flame''ów. ;)

Usunięty
Usunięty
04/03/2009 10:31
Dnia 04.03.2009 o 08:43, palpatine napisał:

Na miejscu Activision wycofałbym z zestawów gitarę Gibsona i zastąpił ją inną, znaną firmą, żeby odwdzięczyć się za proces.

Już to zrobili. W GH: World Tour gitara nazywa się... chyba wręcz nie ma nazwy. Po prostu guitar controller.

Usunięty
Usunięty
04/03/2009 09:24

Brawo dla sędziego! Dość mam już firm, które może i coś wymyślą, ale potem nie potrafią nic z tym zrobić. Potem czekają aż coś podobnego osiągnie sukces i myślą, że będą kąpać się w szampanie. Co innego gdyby odezwali się do firmy która chce wprowadzić na rynek taki produkt, ale przed premierą, lub tuż po, a nie dopiero gdy produkt odniesie spektakularny sukces.AHA! Ilustracja perfekcyjna :) Proponuję zasponsorować ten produkt i wysłać tej firmie :P




Trwa Wczytywanie