Tanieją gry konsolowe

Grzegorz Bonter
2009/02/05 11:57

Na zachodzie rozpoczął się interesujący proces. Producenci konsolowych gier zaczynają walkę cenową, odchodząc od sugerowanych 60 i 50 USD.

Chleb, woda, mleko, szare mydło - kto tego potrzebuje? Gdy się mieszka w ciemnej piwnicy spędzając cały czas przy pececie czy konsoli, artykułem pierwszej potrzeby stają się oczywiście gry. A te, jak się okazuje, ostatnio zaczęły... tanieć. Tanieją gry konsolowe

Według wyników badań organizacji Electronic Entertainment Design and Research, konsolowi producenci coraz częściej rzucają swoje premierowe gry na amerykańskie półki sklepowe w cenach poniżej zwyczajowych 60 USD oraz 50 USD (Wii). Według analityka rynku elektronicznej rozrywki, Jesse'ego Divnicha, powodów takiej sytuacji jest kilka.

Przede wszystkim, maleją koszty produkcji. Firmy prowadzą aktywny "recycling" stworzonych do tej pory technologii i fragmentów kodu, a to pozwala znacząco skrócić czas pomiędzy rozpoczęciem projektu a premierą.

GramTV przedstawia:

Drugim powodem jest rosnąca konkurencyjność. Do tej pory rynek gier był jak miejski basen, do którego każdy chętny mógł wskoczyć i sobie popływać (czytaj - zarobić). Niestety, chętnych do zabawy w wodzie przybywa, a ciężkie czasy powodują zmniejszenie wymiarów basenu. Siłą rzeczy zaczyna dochodzić do przepychanek.

Czy te obniżki dotrą także do polski? Bardzo życzylibyśmy sobie, aby tak było, chociaż reakcja nadwiślańskiego rynku na zachodzące na zachodzie zmiany nie będzie pewnie zbyt szybka. Szczególnie zła jest sytuacja rodzimych graczy konsolowych. Nowe gry kosztują u nas wciąż ponad 200 zł, gdy tymczasem pecetowcy mogą cieszyć się tym samym tytułem za śmieszne (z tej perspektywy) 80 zł.

Komentarze
119
Lordpilot
Gramowicz
08/02/2009 13:51
Dnia 08.02.2009 o 12:46, zermithon napisał:

> To zobacz sobie ceny na amerykańskim amazonie...;) Zobaczyłem: http://www.amazon.com/s/ref=nb_ss_vg?url=search-alias%3Dvideogames&field-keywords=FEAR+2Tylko co ma z tego wyniknąć ? Bo to raczej tylko potwierdza moje spostrzeżenia - zobacz ile u nich kosztuje ta gra na blaszaki, ile na konsole - różnica w cenie wynosi 7 dolców, czyli jest mała.Pomijam tutaj fakt, że nikt zdrowy na umyśle, a mieszkający w Polsce nie będzie kupował gier na konsole w USA, z kilku powodów:- w Europie masz konsole w systemie PAL, gry na nie również w systemie PAL. W USA masz system NTSC - oznacza to ni mniej ni więcej, że jeśli gra nie jest "region free" to może nie zadziałać- mogą Ci oclić przesyłkę, która dodatkowo będzie do Polski dość długo szła-obecnie dolar poszedł mocno do góry i te ceny nie są korzystne (pecetowy FEAR kosztuje u nich w przeliczeniu na nasze jakieś 160 zł., konsolowy ok. 180 zł.)A ludzie zwykle dzialają racjonalnie - czyli kupuja tam gdzie taniej. Stąd nadal:- gry na blaszaka kupuje w Polsce, bo są tańsze niż na Zachodzie. Jest jeden wyjątek od tej reguły - jeśli polonizacja jest bardzo kiepska lub spodziewam się od wydawcy sporych opóźnień w wydawaniu patchy (hi, CD -PROJEKT - zapomnijcie że kiedykolwiek kupię od was NVN 2, pamiętając jak dawaliście dupy z patchami do pierwszej części). Wtedy wolę zapłacić trochę więcej i mieć w pelni działający produkt w ang. wersji językowej - ale za to z cywilizowanym supportem. A że angielski znam przyzwoicie, to problemu nie ma.- gry na 360 kupuję w UK, bo jest taniej niż w Polsce. Funt pójdzie mocno do góry - to poszukam innych sklepów (tanio jest np. na play. asia). Stanie się cud - i polscy dystrybutorzy zjadą z cenami, to będe kupował u nich w Polsce. Proste :)

Usunięty
Usunięty
08/02/2009 12:46

Dnia 08.02.2009 o 12:22, Lordpilot napisał:

Mylisz się . Jak pisałem wcześniej, gry konsolowe przeważnie kupuje w UK (tam pracuje i mieszka moja siostra, jak zjeżdża do Polski to zwykle mi coś przywozi)- i te konsolowe są minimalnie droższe od pecetowych - i mówię tu o wydaniach premierowych. Czasem konsolowe są nawet tansze - sprawdź sobie choćby cenę "Left4Dead" - wersja na 360 jest (trochę) tańsza niż ta na blaszaka :) Jedyne co się w Twojej wypowiedzi zgadza, to fakt że u nas wersje konsolowe są nieraz 100% droższe - widać polscy dystrybutorzy wciąż szukają naiwników, ktorzy kupia drożej, jeśli mogą taniej. Poniżej przykładowy link - zobacz ile kosztuje FEAR 2 w wersji na konsole, ile w wersji na PC. Różnica w cenie jest minimalna - po przeliczeniu na złótówki jakieś 15 zł. (niedawno była jeszcze mniejsza, ale funt podrożał): http://www.amazon.co.uk/s/ref=amb_link_82795093_1?ie=UTF8&field-title=fear%202&search-alias=videogames&pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=center-2&pf_rd_r=14SMQGRXP6QYD1A4G3FJ&pf_rd_t=101&pf_rd_p=464769773&pf_rd_i=300729 To przykład. Radzę sprawdzić inne, zanim znowu palniesz, że gry konsolowe na Zachodzie są sporo drozsze od pecetowych.

To zobacz sobie ceny na amerykańskim amazonie...;)

Lordpilot
Gramowicz
08/02/2009 12:22

> Raczej nie wydaje mi się, skoro nawet na zachodzie taniejące gry na konsole są i tak

Dnia 08.02.2009 o 10:42, zermithon napisał:

sporo droższe od pecetowych (no ale fakt, nie jest to różnica 100%, jak często u nas bywa).

Mylisz się . Jak pisałem wcześniej, gry konsolowe przeważnie kupuje w UK (tam pracuje i mieszka moja siostra, jak zjeżdża do Polski to zwykle mi coś przywozi)- i te konsolowe są minimalnie droższe od pecetowych - i mówię tu o wydaniach premierowych. Czasem konsolowe są nawet tansze - sprawdź sobie choćby cenę "Left4Dead" - wersja na 360 jest (trochę) tańsza niż ta na blaszaka :) Jedyne co się w Twojej wypowiedzi zgadza, to fakt że u nas wersje konsolowe są nieraz 100% droższe - widać polscy dystrybutorzy wciąż szukają naiwników, ktorzy kupia drożej, jeśli mogą taniej.Poniżej przykładowy link - zobacz ile kosztuje FEAR 2 w wersji na konsole, ile w wersji na PC. Różnica w cenie jest minimalna - po przeliczeniu na złótówki jakieś 15 zł. (niedawno była jeszcze mniejsza, ale funt podrożał): http://www.amazon.co.uk/s/ref=amb_link_82795093_1?ie=UTF8&field-title=fear%202&search-alias=videogames&pf_rd_m=A3P5ROKL5A1OLE&pf_rd_s=center-2&pf_rd_r=14SMQGRXP6QYD1A4G3FJ&pf_rd_t=101&pf_rd_p=464769773&pf_rd_i=300729To przykład. Radzę sprawdzić inne, zanim znowu palniesz, że gry konsolowe na Zachodzie są sporo drozsze od pecetowych.




Trwa Wczytywanie