Diagnoza: uzależnienie od PlayStation

Grzegorz Bonter
2008/11/21 10:29

Pewien młody Włoch trafił do szpitala po długiej sesji gry na konsoli PlayStation. Stracił łączność z rzeczywistością.

Młody Włoch, Lorenzo Amato, trafił na pogotowie. Cóż w tym dziwnego - można by spytać. To prawda, nie ma w tym specjalnej sensacji gdyby nie fakt, że stwierdzono u niego... uzależnienie od PlayStation. Diagnoza: uzależnienie od PlayStation

Lekarze stwierdzili u dzieciaka poważne zaburzenie pracy mózgu. Nie potrafił on wypowiedzieć ani jednego słowa oraz miał problemy z orientacją w swoim otoczeniu. Okazuje się przy tym, że jego stan zdrowia pogorszył się po "maratonie z PlayStation", który sam sobie zafundował. Grał tyle czasu, że całkowicie stracił kontakt z rzeczywistością.

Teraz Lorenzo już czuje się dobrze. Ba! Nawet sam poprosił rodziców o wyrzucenie konsoli.

GramTV przedstawia:

Komentarze
64
Usunięty
Usunięty
24/11/2008 22:54

Najwyraźniej Włoskie dzieci w ogóle nie wiedzą co dobre... Jak można tak po prostu uzależnić się od PS2 , tego to nie rozumiem. Są przecież znacznie lepsze powody do uzależnienia , niż takie IMO nijakie PS2 , chociażby PC to jest dopiero maszynka do uzależnień. ;]

Vojtas
Gramowicz
22/11/2008 11:42

News rodem z "Fucktu". Trzeba było jeszcze wymyślić bardziej dobitną wypowiedź tego Włocha.Z drugiej strony - Sony robi wszystko aby tych uzależnionych było jak najmniej. ;D

Dnia 21.11.2008 o 12:22, marek5mln napisał:

A antybiotyki to już wogóle, niby leczą a tak naprawdę każdy kolejny antybiotyk, skraca rzywotność naszego serca, niszczy naszą flore bakteryjną, przecież dlaczego do antybiotyków dają nam Lakcid, żebyśmy całkowicie tej flory nie utracili.

To prawda. Ale ilu ludzi co roku schodziłoby na zwykłą grypę (np. w wyniku powikłań), gdyby nie antybiotyki? Nawiasem mówiąc lekarze w ogóle się nad tym nie zastanawiają, tylko przepisują je na byle katar.Najlepiej nie chorować albo samemu się leczyć. Paprykową. :P

Dnia 21.11.2008 o 12:22, marek5mln napisał:

Dobra sorka za ten offtop, ale nie mogłem sie powstrzymać.

Ja też. ;)

Usunięty
Usunięty
21/11/2008 18:57

"Teraz Lorenzo już czuje się dobrze. Ba! Nawet sam poprosił rodziców o wyrzucenie konsoli."Zrobili mu pranie mózgu jak w Clockwork Orange. Biedaczek...




Trwa Wczytywanie