Przedstawiamy drugą odsłonę nowej inicjatywy gram.pl, w której przepytujemy zróżnicowane osobistości na równie zróżnicowane (ale zawsze ciekawe!) tematy. Tym razem padło na Rafała Adasiaka - PR & Marketing Managera Ubisoftu, czuwającego nad powstawaniem polskiego oddziału firmy.
Na początek - jak trafił Pan do Ubisoftu i co przekonało Pana do pracy u tego wydawcy? To pierwsza Pańska posada w branży wirtualnej rozrywki?
Tak, jest to pierwsza moja praca jeśli chodzi o rynek gier. Wcześniej pracowałem na rynku filmowym w firmach, które zajmowały się dystrybucją filmów w kinach.
Tak naprawdę o pracy zadecydował przypadek. Miałem okazję współpracować z firmą Electronic Arts i bardzo do gustu przypadła mi praca związana z rynkiem gier. Postanowiłem więc znaleźć firmę, która odpowiadałaby mi pod względem jakości tytułów. Uderzyłem więc do Ubisoftu. Spotkałem się z szefami angielskiego oddziału i, jak się okazało, wzajemnie przypadliśmy sobie do gustu. Postanowili zaproponować mi pracę w charakterze przedstawiciela na rynek polski. I tak już jestem w Ubisofcie prawie 2 lata...
Jak idą przygotowania do otwarcia polskiego oddziału tego giganta i kiedy to nastąpi? Konkretny termin został już ustalony, czy może jeszcze jest na to za wcześnie?
Konkretny termin to październik. Przygotowania idą, ale muszę przyznać, że nie jest łatwo. Ciężko jest zrozumieć naszym angielskim czy francuskim kolegom zawiłości polskiego prawa. Rejestracja spółki to też dosyć skomplikowana rzecz. Jednak tak naprawdę to już zaczęliśmy działać bezpośrednio na polskim rynku i tak będziemy działać bez względu na to, czy formalności stanie się zadość - gonią nas terminy.
Jak będzie wyglądać dalsza współpraca z Cenegą, która dotychczas zajmowała się wydawaniem gier Ubi nad Wisłą? Zostanie przerwana, czy może zobaczymy jeszcze dzięki niej jakieś tytuły na półkach sklepowych? Jak to wygląda w kwestii zbliżających się premier materiałów na wielkie hity, takich jak Far Cry 2 czy Prince of Persia?
Nie tylko Cenega jest naszym dystrybutorem w Polsce, ale także CD Projekt i LEM. Cenega jest oczywiście naszym największym dystrybutorem. Nasza współpraca nie zostanie przerwana z żadnym z dystrybutorów, gdyż nasz katalog dotychczasowy pozostanie w rękach dystrybutorów jeszcze na długo. Poza tym wiele zadań, których nie będziemy w stanie od razu sami wykonywać
będziemy musieli przekazać dystrybutorom. Mówię tu o lokalizacji na przykład. Cenega nadal będzie lokalizowała Far Cry 2 czy Prince of Persia. Jednak wydawcą i dystrybutorem tych tytułów będzie już Ubisoft.
Lokalizacje gier to jeden z naszych priorytetów. Będziemy dokładali wszelkich starań, aby polscy gracze dostawali polskie wersje gier na trzy największe platformy czyli PC, Xbox 360 i PS3. Nie zawsze się to pewnie uda i nie wszystkie gry będą zlokalizowane od razu, ale bardzo nam zależy na tym, by rozwijać rynek właśnie w ten sposób.
No i w końcu temat, który na pewno bardzo interesuje czytelników – jak będzie wyglądać polityka cenowa oddziału? Czy jego start oznacza niższe ceny gier w sklepach?
Nie mogę na razie nic potwierdzić, gdyż nadal negocjujemy ceny z partnerami. Prawdopodobnie ceny gier na PC pozostaną na tym samym poziomie co dotychczas.
Czy ruszy nasza wersja oficjalnego sklepu internetowego wydawcy?
Tak, ruszy, ale mało prawdopodobne, by w tym roku ruszyła strona w pełnej wersji.
Co z cyfrową dystrybucją, która na świecie coraz bardziej się rozpędza? Czy Ubisoft zamierza podjąć kroki podobne do konkurencji, która w Polsce już działa (np. sklep EA Store)?
Na razie nie mamy takich planów.
Dziękuje za odpowiedzi i poświęcony czas :)
Ja również dziękuję i pozdrawiam wszystkich czytelników :-)
--- Pytania zadawał Piotr "Renor Mirshann" Wiejak.
Już za tydzień kolejny gram pytań! Tymczasem zapraszamy do komentowania i zgłaszania własnych typów do przepytania!
