Tydzień z grą King's Bounty: Legenda - dzień czwarty
Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę po krainach Endorii, krainy, w której toczy się akcja gry King's Bounty: Legenda. Dziś pora dokładniej przyjrzeć się zamieszkującym ją rasom i ich wojskom.
Sprawa rozmaitych nacji i ich jednostek była w King’s Bounty rozwiązana nieco inaczej niż w serii Heroes of Might and Magic. Dlatego King’s Bounty: Legenda również oferuje podejście mogące z początku nieco zaskoczyć „hirołsowców”. Wybór bohatera nie determinuje bowiem jednostek, które będą dostępne na początku gry. Nie posiadamy własnego zamku, więc nasze wojska składają się z tego, co aktualnie możemy zakupić. W Darionie oznacza to głównie oddziały ludzi oraz rozmaite bestie i osobników wyjętych spod prawa. Tak więc Krasnoludów dołączymy do swojej armii dopiero w Kordarze, a Elfy w Ellinii. Jeśli się postaramy (wygramy pokazową walkę), to orkowe jednostki możemy posiadać nieco wcześniej, korzystając z ichniej enklawy na Wyspach Wolności. W dalszej części artykułu opowiemy o tych czterech nacjach i przybliżymy ich jednostki. Aby nie zdradzać wszystkiego, sztywne siły truposzy oraz demoniczne hordy pozostawimy w tajemnicy...