Tydzień z grą King's Bounty: Legenda - dzień czwarty

gram.pl
2008/10/09 20:00

Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę po krainach Endorii, krainy, w której toczy się akcja gry King's Bounty: Legenda. Dziś pora dokładniej przyjrzeć się zamieszkującym ją rasom i ich wojskom.

Sprawa rozmaitych nacji i ich jednostek była w King’s Bounty rozwiązana nieco inaczej niż w serii Heroes of Might and Magic. Dlatego King’s Bounty: Legenda również oferuje podejście mogące z początku nieco zaskoczyć „hirołsowców”. Wybór bohatera nie determinuje bowiem jednostek, które będą dostępne na początku gry. Nie posiadamy własnego zamku, więc nasze wojska składają się z tego, co aktualnie możemy zakupić. W Darionie oznacza to głównie oddziały ludzi oraz rozmaite bestie i osobników wyjętych spod prawa. Tak więc Krasnoludów dołączymy do swojej armii dopiero w Kordarze, a Elfy w Ellinii. Jeśli się postaramy (wygramy pokazową walkę), to orkowe jednostki możemy posiadać nieco wcześniej, korzystając z ichniej enklawy na Wyspach Wolności. W dalszej części artykułu opowiemy o tych czterech nacjach i przybliżymy ich jednostki. Aby nie zdradzać wszystkiego, sztywne siły truposzy oraz demoniczne hordy pozostawimy w tajemnicy...

GramTV przedstawia:

Komentarze
13
Usunięty
Usunięty
10/10/2008 16:33

Trochę dystansu, kolego ;)

Usunięty
Usunięty
10/10/2008 13:24
Dnia 09.10.2008 o 20:32, Lucas the Great napisał:

Czujność obywatelska nie zgasła! Dzięki, poprawione.

Melduję się posłusznie z kolejną uwagą - jednostki są dystansowe, nie zasięgowe. Może innych nie, ale mnie to razi.:)

Usunięty
Usunięty
10/10/2008 09:10

Po opisach jednostek innych niż ludzie ras widzę pewne braki w umiejętnościach bohaterów, np. wojownik posiada możliwość obdarzenia pewnych jednostek (zbrojni, łucznicy i konni) specjalnymi zdolnościami. Ale co z innymi rasami? Czy tylko dlatego, że bohater jest człowiekiem (niestety...) potrafi wspomagać jedynie własną rasę?




Trwa Wczytywanie