Wczoraj informowaliśmy, że według analityków z organizacji Signal Hill tegoroczny okres świąteczny należeć będzie do firmy Activision. Głównym argumentem skłaniającym do wysunięcia takiej tezy jest fakt, że spółka ta oferuje sprawdzone marki, które w gąszczu różnorodnych tytułów przebiją się najwyraźniej. Przegranymi w świątecznej bitwie o klienta mogą się z kolei okazać Electronic Arts i THQ.
Z taką opinią nie zgadza się Lidia Zalewska z polskiego oddziału EA. "Analitycy nie wymieniają tu takich tytułów jak FIFA - wersja konsolowa najlepiej oceniona w historii, Need for Speed Undercover i powracająca po latach strategia Red Alert 3" - wypunktowała Zalewska.
Przedstawicielka EA Polska nie zapomniała także o dwóch innych kluczowych dla firmy tytułach - Dead Space i Mirror's Edge. Zalewska zaznaczyła, że obie te produkcje zbierają w prasie bardzo wysokie oceny, co powinno mieć przełożenie na ich znakomitą sprzedaż.
Z tą koncepcją nie do końca zgadza się inny analityk, Doug Creutz z organizacji Cowen. Jego zdaniem nawet pomimo faktu, że Dead Space zbiera pozytywne opinie w prasie branżowej, ma on ograniczoną zdolność trafienia do szerokiej grupy odbiorców. Creutz podkreślił, że od formy właśnie tego tytułu zależy bardzo wiele. To na nim Electronic Arts ma bowiem według niego oprzeć odbudowę podupadającej ostatnimi czasy reputacji wśród zatwardziałych graczy.
Z drugiej strony Zalewska jest przekonana, że najbliższy sezon świąteczny będzie należał właśnie do Electronic Arts. Czy tak się rzeczywiście stanie? Zweryfikują to najbliższe miesiące.
