Sprostowanie EA ws. cenzury na Sporum

pepsi
2008/09/26 11:21

Okazuje się, że "Elektronicy" wcale nie chcą nikogo banować za wywoływanie tematu zabezpieczeń DRM na forum gry Spore. Zamieszanie powstało rzekomo wyłącznie przez nadgorliwość jednego z adminów.

Ostatnio informowaliśmy o wyjątkowo restrykcyjnych metodach radzenia sobie z ludźmi, którym nie podobają się zabezpieczenia DRM i nie kryją tego na oficjalnym forum gry Spore. Oburzenie w środowisku graczy wywołał zwłaszcza ten fragment autorstwa jednego z administratorów Sporum:

"Proszę o niekontynuowanie pisania w tych wątkach, w przeciwnym razie Wasze konta mogą być zagrożone zbanowaniem, co w konsekwencji może oznaczać potrzebę zakupu kolejnego egzemplarza Spore". Sprostowanie EA ws. cenzury na Sporum

Firma Electronic Arts wydała specjalne oświadczenie, w którym odcina się od powyższych słów. "Elektronicy" nazwali je jedynie komentarzem "nadgorliwego przedstawiciela społeczności, który nie jest zatrudniony w EA". Zapewnili również, że zabezpieczenia DRM mogą być tematem swobodnych dyskusji na forach poświęconych Spore. Co więcej, przedstawiciele EA również będą brali w nich udział.

GramTV przedstawia:

Komentarze
27
Usunięty
Usunięty
30/09/2008 00:12

Oczywiście akurat w tej kwestii Electronic Arts umywa swoje roczki i chce wyjść w jak najlepszym świetle. Teraz okazuje się , że EA nie miało nic wspólnego z tą sprawą i wychodzą na bohaterów którzy przywrócili odpowiedni porządek na oficjalnym forum gry Spore. Tylko czy ma to jakiś związek z rzeczywistością , nie zdziwił bym się jeżeli okazało by się , że od początku do końca były to tylko pozory.

Usunięty
Usunięty
27/09/2008 17:16

Buahahaha podyskutujemy z użytkownikami ponarzekamy z nimi na DRM ale i tak nie zmienimy tego :D buahahahahha

Usunięty
Usunięty
27/09/2008 10:47
Dnia 27.09.2008 o 10:33, master matrox napisał:

Ciekaw jestem, ile jest w tym prawdy, bo wydaje mi się że ten moderator jest raczej jakoś z góry narzucony przez EA, ale zdarzyło mu się powiedzieć zbyt wiele, to EA musiało troszkę przygasić sytuacje...

Są dwie możliwości. Albo wszystko jest starannie wyreżyserowane na zasadzie "modek był nadgorliwy ale EA dzielnie stanęła w obronie wolności słowa", albo (co jest dla mnie bardziej prawdopodobne) EA nie doceniła reakcji rynku i teraz próbuje ratować twarz. Praktycznie każdego dnia dochodzą wiadomości o nowych posunięciach EA w sprawie Spore, co dowodzi, że w EA zrobiło się naprawdę gorąco.




Trwa Wczytywanie