Współczesne maszynki do gier coraz bardziej się rozwijają, a wraz z nimi rosną wymagania graczy. To oznacza, że do produkcji kolejnych tytułów zatrudnianych jest coraz więcej osób. Jednak czy wciąż istnieje szansa na zrobienie rozbudowanej, komercyjnej gry nakładem pracy tylko jednego zapaleńca? Robert Pelloni pokazał, że tak.
Bob's game, bo tak zwie się dzieło Pelloniego, to klasyczna przygodówka na DS-a, opierająca się na operowaniu przedmiotami, rozwiązywaniu zagadek i rozmawianiu z innymi postaciami. Oczywiście elementów zręcznościowych też nie zabraknie. Główny bohater to ciekawski nastolatek, który ma pełną swobodę eksplorowania otoczenia. Tyle można wywnioskować z dotychczasowych informacji i zwiastunu (poniżej). Autor projektu szacuje, że na ukończenie bob's game potrzeba 20 godzin, co jest wynikiem, powiedzmy, "przyzwoitym" w dzisiejszych czasach.Dziś nawet gry przeznaczone na handheldy są robione przez 100-osobowe ekipy. Tym bardziej zaskakuje więc fakt, że jedna osoba zdołała sama stworzyć komercyjny tytuł na DS-a. W zaledwie 5 lat...