O pracach nad DNF

pepsi
2008/08/27 09:32

Kilka godzin dopracowanej rozgrywki - to najświeższa oferta z obozu 3D Realms związana z oczekiwanym od co najmniej dekady shooterem Duke Nukem Forever. Zdaniem George'a Broussarda wszelkie sprawy dotyczące produkcji i testowania gry "zbiegają się w jednym miejscu".

W oczekiwaniu na tego "prawdziwego" Księcia, na Xbox Live pojawił się remake wydanego w 1996 roku Duke Nukem 3D. Przy tej okazji powrócił temat powstającego od wieków Duke Nukem Forever (bo jakżeby mogło być inaczej?). O przebiegu prac nad grą, w której ukazanie się powątpiewa znaczna grupa fanów elektronicznej rozrywki, opowiedział nieco George Broussard, szef 3D Realms. O pracach nad DNF

"Prace przebiegają naprawdę dobrze. Mamy już gotowych kilka godzin całkowicie dopracowanej rozgrywki. Cały czas aktywnie testujemy poszczególne etapy gry, czerpiemy też ze wskazówek testerów, więc wszelkie sprawy zbiegają się w jednym miejscu" - powiedział Broussard, próbując zasiać w niedowiarkach nutkę optymizmu.

Na koniec szef 3D Realms obwieścił kluczową informację: "Wiemy, które rzeczy są śmieszne i powinny pojawić się w rozgrywce, a które nie, wszystko zatem pozostaje teraz kwestią czasu. Chyba jeszcze nigdy nie towarzyszło mi takie zadowolenie i podekscytowanie związane z jakąkolwiek grą, jak dzieje się to teraz". Tym razem darujemy sobie złośliwości. Broussard dobił się sam.

GramTV przedstawia:

Komentarze
35
Usunięty
Usunięty
30/08/2008 13:42

Duke Nukem Forever i tak powstaje w niewiarygodnie ślimaczym tempie , a fakt że powstaje w tym czasie także Duke Nukem Trilogy na przenośne konsole na pewno tempa prac nie przyspiesza , a pewnie wręcz opóźnia. Kiedyś chciałem żeby Duke Nukem Forever powstał jak najszybciej , ale już dawno mi to przeszło , bo ile można czekać. Teraz o wiele bardziej wolałbym aby zapowiedziany o wiele później Duke Nukem Trilogy powstał o wiele wcześniej...

Usunięty
Usunięty
27/08/2008 16:45
Dnia 27.08.2008 o 15:05, Vojtas napisał:

Widzę, że nie rozumiesz tego, ale nie będę tłumaczył. Szkoda prądu.

Czego nie rozumiem? Kultowości postaci? To kwestia gustu. Dla mnie osiłek z kwadratową szczęką nie jest kultowy, już bardziej wolę Mario, czy wspomnianą wcześniej panią archeolog. Zauważ, że nawet najbardziej nieobeznany z tematem casual gamer kojarzy Larę Croft, chociażby z filmu. Wątpię, żeby można było powiedzieć to samo o "Djuku".

MisioKGB
Gramowicz
27/08/2008 16:11

słowo "najświeższych" w opisie obrazka powinieneś pepsi dać w nawias : DD




Trwa Wczytywanie