World of Warcraft coraz bardziej angażuje się w romans ze znanym z konsol systemem osiągnięć. Oczywiście gdzieś tam w piwnicach studia Blizzard powstaje również Diablo III, które także zamierza wpaść na tę imprezę. I to właśnie o tych "acziwmentach" z D3 wypowiedział się menedżer do spraw społeczności w "Zamieci" - "Bashiok".
"W końcu to World of Warcraft. To ciągły świat, który wciąż idzie do przodu, zmienia się z każdą łatką i rozszerzeniem. Tutaj jest o wiele więcej okazji do zdobywania osiągnięć, jednak ze względu na ewolucję tej gry - czasami taka okazja przepada.
Diablo III nie jest grą MMO. Nie rozwija się w ten sam sposób i osiągnięcia niemożliwe do zdobycia przez wprowadzenie uaktualnień po prostu się nie pojawią".
Ponadto Blizzard myśli, że wprowadzenie tej atrakcji nie wytworzy swojego rodzaju "kliki tych fajniejszych": "Czy rzeczywiście osiągnięcia znalezione na osobnej stronie internetowej czynią daną osobę bardziej elitarną niż postać z pełną zbroją Season 4 i mountem spectral tiger, która stoi przed tobą w grze?
Nie, nie, to tylko system osiągnięć, nie broń. To ty decydujesz o swoim stopniu zaangażowania".
Czy aby na pewno? Ludzie potrafią ubliżać innym i traktować z góry tylko dlatego, że mają ciut więcej gamerscore'a czy innych śmiesznych punkcików...
