Mass Effect: Revelation – recenzja książki

gram.pl
2008/07/11 18:00

Produkcje licencyjne związane z grami budzą zawsze sporo kontrowersji. Czy to kiedy gra jest tworzona w ten sposób (filmu na ogół), czy też odwrotnie kiedy to gra jest źródłem powstają produkcje kinowe i książki. Mass Effect: Revelation ma niewątpliwie niewielka przewagę nad innymi tego typu konwersjami - jego autor jest również scenarzystą gry.

Wszelakie produkty licencyjne - czy w inny sposób wtórne względem oryginalnych dzieł -zwykle ocierają się o tandetę. W pewnym sensie w najgorszej sytuacji jest tu literatura, bo z założenia już na etapie przyklepywania kontraktu wydawca traktuje temat co najmniej niedbale. Oczywistą oczywistością jest (by użyć tu języka polityków), że renomowany artysta pisarz nie podejmie się zlecenia tego typu, bo klauzule o nienaruszalności oryginału krępują mu ruchy bardziej, niż betonowe buty sprezentowane przez mafię. Skoro bowiem na każdym kroku fabułę trzeba dostosowywać do wytycznych, a często wręcz kalkować dokładnie z pierwotnego dzieła, to gdzie tu miejsce na coś innego poza frustracją?

Całość tekstu znajdziecie tutaj.

GramTV przedstawia:

Komentarze
25
Bodzio-Gracz
Gramowicz
21/07/2013 11:00

Książki na podstawie gier są cudowne, muszę sobie zakupić tą książkę :-).

Usunięty
Usunięty
13/04/2010 15:27

Książki z serii Darth Bane nie są związane z KotORem oprócz kilku nawiązań, a Darth Bane nie pojawia sie w tej grze. KotOR dzieje sie 3 000 lat zanim sie urodził.

Usunięty
Usunięty
06/09/2008 21:08

Zamówiłem obie - 44zł w EMPiK. Mam nadzieje że się nie zawiode. Książki pisał ten sam człowiek co scenariusz w ME więc mam przeczucie, że nie kupuje makulatury :)




Trwa Wczytywanie