Internetowe FAQ gry Mass Effect w wersji na PC ujawnia ciekawą informację na temat zastosowanego w niej zabezpieczenia antypirackiego SecuROM. Okazuje się, że wymóg internetowej rejestracji cd-keya przy pierwszym uruchomieniu najnowszego dzieła BioWare'u to nic specjalnego. Dużo bardziej interesujące jest to, że poprawność użytego klucza będzie sprawdzana przy każdym włączeniu gry. Jeśli od ostatniego poprawnego wykonania tej operacji minie więcej niż dziesięć dni, ME zwyczajnie odmówi współpracy i poczeka, aż potwierdzenie się uda. Wniosek? Nie ma mowy o zabawie przy dłuższym braku dostępu do globalnej pajęczyny.
SecuROM pozwoli na rejestrację gry na trzech stanowiskach komputerowych z połączeniem z Internetem. Po zaistalowaniu nie będzie ona wymagała wkładania płyty do napędu.Podobny system ma również zostać użyty w przypadku nowego tytułu Willa Wrighta, czyli oczekiwanego przez wszystkich fanów simów Spore'a. Czy spełni swoje zadanie i pomoże w walce z piractwem? Można w to wątpić, a nawet podejrzewać gorszy scenariusz - grający na oryginałach mogą poszukać pliku crackującego tylko po to, aby pozbyć się zabezpieczenia. Jak dużym problemem się ono okaże, tego dowiemy się po premierze pecetowego Mass Effecta.