Serwis Variety.com opublikował obszerny wywiad z Danem Houserem, szefem studia Rockstar. W swojej odpowiedzi na pytanie o "szanowanie swojej właśności intelektualnej" zaprzeczył on, jakoby w przyszłości miałby powstać film oparty na serii Grand Theft Auto:
"Nie, nie, nie. Staramy się i chronimy ją. Własność intelektualna jest największym skarbem firmy. To dlatego "GTA" po 10 latach ma wciąż swoją wartość. Nie wypuszczaliśmy co rok kolejnej części. Nie eksploatowaliśmy jej nadmiernie i nie wypuściliśmy na 50 różnych platformach. Nie jesteśmy przeciwko przenoszenia się na inne media, ale dla "GTA" najlepszą formą jest gra. Wiele się traci z istoty tego, czym jest dana rzecz, gdy przenosi się ją do powiedzmy filmu. Z kreatywnego punktu widzenia to nigdy nie było interesujące".Rozczaruje się ten, kto liczył na wypad do kina na film, na początku którego zobaczy znajome logo z napisem Grand Theft Auto. Dan Houser w wywiadzie dwukrotnie zaprzeczył, jakoby studio Rockstar miało zamiar przenieść swoją najcenniejszą markę na duże ekrany.