Gears of War stereotypowe?

Renor Mirshann
2008/04/10 22:59

Czy Gears of War to tytuł, dzięki któremu kilka milionów graczy na całym świecie utrwaliło w sobie stereotyp czarnoskórego bohatera w produktach branży wirtualnej rozrywki? Morgan Gray ze studia Crystal Dynamics twierdzi, że tak - co gorsza trudno mu znaleźć produkcję, która odbiegałaby od podobnego schematu.

Morgan Gray, starszy producent ze studia Crystal Dynamics (odpowiedzialnego za ostatnie dwie części serii Tomb Raider) ujawnił w wywiadzie dla programu MTV Multiplayer, że ma dość stereotypowego przedstawiania osób o czarnym kolorze skóry w grach wideo. Aby pokazać, o co mu chodzi, posłużył się przykładem Colego Traina, jednego z głównych bohaterów hitowej produkcji studia Epic - Gears of War. Gears of War stereotypowe?

"Mam dość wcielania się w standardowego "białego kolesia". Nie mogę już patrzeć na takich bohaterów. Podobnie niedobrze mi się robi, gdy gram stereotypowym czarnym" - ostro zaczął Morgan. Uważa on, że Marcus Fenix mógłby bez problemu zmienić kolor skóry na ciemniejszy. Do Colego Traina (jedynego czarnego w oddziale z GoW-a) nic nie ma, natomiast nie podoba mu się, że praktycznie niczym nie różni się on od każdego innego czarnoskórego bohatera z dowolnej innej gry wideo. "Patrzymy na utrwalony stereotyp" - dodał.

"Jakim cudem murzyński slang z lat 90 pasuje do futurystycznej wizji świata, z akcją która nawet nie dzieje się na ziemi? Twórcy naprawdę skupili się na dopracowaniu stworzonej przez siebie fikcyjnej kultury, a pomimo to powrócili do tego miejskiego stereotypu czarnego bohatera" - rozwinął Morgan. Na wszelki wypadek zapewnił, że nie krytykuje Gears of War jako gry samej w sobie - uważa ją za świetną i bardzo wciągającą produkcję.

GramTV przedstawia:

Czepiał się on w tym względzie nie tylko GoW-a, ale i innych produkcji, w tym również ogólnie wszystkich dzieł japońskich developerów. Według niego, właśnie oni najbardziej wyraźnie "jadą po linii najmniejszego oporu", dzięki czemu ich przedstawienie czarnych w grach zaczyna się i kończy na hip-hopowcach, napakowanych gorylach i alfonsach. "Piep***** Barret z Final Fantasy VII - wbudowali mu w rękę gnata. "Patrzcie, czarny z wielkim pistoletem". To naprawdę, naprawdę dziwne" - powiedział.

Członek ekipy Crystal Dynamics poruszył kwestię, która nieczęsto wypływa na światło dzienne. Czy ma rację? Żaden z bohaterów Gears of War nie chwali się, że czytał Szekspira (Killzone, anyone?), nie tylko Cole nie jest intelektualistą. Taka konwencja tytułu. Nie zmienia to jednak faktu, że problem istnieje (choć jego rozmiar jest dyskusyjny). Najlepsze, co mogą zrobić developerzy to zdać sobie z niego sprawę i pamiętać o tym przy kolejnych projektach.

Komentarze
37
Usunięty
Usunięty
12/04/2008 10:12

Hehehehehehhe ładnie to ujął :D

Usunięty
Usunięty
11/04/2008 18:56

"Twórcy naprawdę skupili się na dopracowaniu stworzonej przez siebie fikcyjnej kultury," eeee....czego? W tej grze?

Usunięty
Usunięty
11/04/2008 12:51
Dnia 11.04.2008 o 09:22, Zaitsev napisał:

Teksty: "Yeah! Wooo! Bring it on, sucka! This is my kinda shit!" "Shit yeah, baby we got the hook-up! They given us a big-ass dinner!" są wystarczającym potwierdzeniem opini Graya, gdzie ma on moim zdaniem sporo racji. Czy ktoś widział kiedykolwiek w grach nieśmiałego, skrytego czarnego? Raczej to biali są pokazywani jako ci wrażliwsi, głębsi, inteligentniejsi. Oczywiście istnieją statystycznie jakieś małe różnice w IQ pomiędzy rasami jak i płciami, ale bez przesady - te liczby są rzędu jedności...

Sama inteligencja nie determinuje stylu życia, ambicji i zachowań. Bardzo inteligenty koleś może zostać gangsterem, a przeciętniak może być zafascynowany poszukiwaniem asteroid na ogromnych zdjęciach NASA. To jest zbytnie spłyceniu sprawy, ale nie chce mi się o tym pisać, bo to trochę offtopic. Co ja poradzę, że na konkursy Szopenowskie czarni się nie pchają, ale za to są w każdym klipie na MTV (nie żebym ten chłam oglądał ;), ale moja siostra czasami to włączy, to wtedy widzę jak czarni kreują swój wizerunek). Z jednej strony w pewnych grach czarny może być przerysowany, ale z drugiej strony białych też często to spotyka, ilu z was wygląda jak bohaterowie jRPGów, gdzie co drugi wygląda lub zachowuje sie jak emo (oczywiście sami biali)? To też jest szufladkowanie, ale jakoś nikt nie protestuje. Niektórzy czarni są po prostu przewrażliwieni na swoim punkcie. Wyszukują przykłady popierające ich skrzywione podejście do tematu i generalizują jako całość.




Trwa Wczytywanie