Poza firewalem: Bez prądu - Mistrzowanie

Hakken
2008/04/04 19:30

Najważniejszą osobą w papierowych RPG jest Mistrz Gry. Jest on tak jakby scenarzystą, reżyserem i producentem w jednym. Jego rolą jest animowanie świata gry oraz rozstrzyganie wszelkich sporów. Jednym słowem bez Mistrza Gry żadna sesja by się nie odbyła.

Dla wielu osób obeznanych z grami fabularnymi, niniejszy artykuł poruszać będzie bardzo znane kwestie, żeby nie powiedzieć truizmy. Dotyczą one zarówno roli, jaką pełni Mistrz Gry, jak i problemów, z którymi spotykają się ci, którzy podejmują się prowadzić sesje w dowolnym systemie RPG. Warto jednak przyjrzeć się tym zagadnieniom.

Całość tekstu znajdziecie tutaj.

GramTV przedstawia:

To nie wszystko w aktualnej edycji Poza firewallem: gry bez prądu - zajrzyjcie i sprawdźcie co jeszcze przygotowaliśmy na ten tydzień.

Komentarze
15
Usunięty
Usunięty
07/04/2008 13:03

No, wreszcie artykuł opsiujący moją ciężką pracę jako MG (a konkretniej MP w D&D). I do tego dobry artykuł.@ AzreixWbrew pozorom ogarnąłbyś, gdybyś tylko chciał... W końcu chociaż taki podręcznik do D&D ma kilkaset stron, to nie jest to książka do fizyki i czyta się go z własnej, nieprzymuszonej woli.@ Sad StatuePierwsza sesja nigdy nie wychodzi. ;) Dopiero trzecia, czy czwarta zaczyna mieć jakiś "procent udania się".

Usunięty
Usunięty
07/04/2008 12:42

Moja "ekipa" grająca w RPG, nigdy wcześniej z tym do czynienia nie miała, a ja, jako osoba teoretycznie z największą fantazją(piszę opowiadania fantasy itd. itp :P) zostałem Mistrzem gry(D&D) jakoby z doskoku. Pierwsza sesja była tak nudna, że i gracze i ja prawie usnęliśmy xP. Zbliżają się wakacje, masa wolnego czasu, może spróbujemy jeszcze raz...

Usunięty
Usunięty
06/04/2008 10:17
Dnia 05.04.2008 o 11:54, hellguardian napisał:

fajana recenzja

Szczeże przeczytałeś przynajmniej ten artykuł, pewnie nawet nigdy nie grałeś w prawdziwego RPG-a. Nie rozumiem czujesz jakąś radość kiedy nabijesz kolejnego bezsensownego posta? Po co to komu, "ranga" i tak Ci się nie zmieni...Wracając do artykułu, rola gm w RPG-ach jest bardzo ważna, sam gram w MERP-a, pomimo kroci tabelek, nasz gm naciąga czasami zasada, nie uśmiercając nas za szybko. Liczy się klimat i radość z gry. Radość drużyny po zabiciu potężnego maga czy trolla górskiego jest nie do opisania :)Choć bo wczorajszej sesji troszkę sie zdenerwowałem na naszego "gjema", zatakował nas mag 8 lvl-u(drużyny ca liczyła 3 osoby, wszyscy 2 lvl)z zaskoczenia, ja jako kusznik, wystrzeliłem z mojej "maginczej kuszy", rzucam koścmi, wypadło 100!. Przerzucam wypadło 76! Już rzuciłem kytkyka, a GM na to pudło. Patrze krtyyk 85, czyli mag by zginoł. Okazało się, ze ma on czar który pozwala unikać strzał/bełtów/pocisków. Skończyło się na tym, ze straciłem oko i byłem oszołomiony do końca bitwy :)Co do muzyki, my zazwyczaj na sesjach słuchamy Blind Guardiana, nic tak nie pasuje do klimatów Śródziemia jak BG :)Gry komuterowe nigy nie będą oddawć klimatu sesji, kto nie grał jeszcze w "papierowego RPG-a" ten nie wie co to za uczucie, z postacią można się naprawdę zżyć :3I taka porada, nigdy nie próbujcie z drużyną udać sie do "domu uciechy", skończy sie to zazwyczaj śmiercią całej druzyny, uraz demonicznym śmiechem GM-a :)




Trwa Wczytywanie