Początkowo nic nie wskazywało na to, by seria słynnych mordobić Street Fighter, z których tak na dobrą sprawę wszystkie inne bijatyki czerpały inspirację miała doczekać się kontynuacji. Jednak zainteresowanie graczy xboxowym portem Street Fighter II: Hyper Fighting przechyliło szalę wśród władz Capcomu na to, by dać zielone światło dla produkcji SFIV. Na czele projektu stanął człowiek, któremu w kwestii tworzenia dobrych mordoklepek można bez wątpienia zaufać. Yoshinori Ono, bo o nim mowa, w swym dorobku ma już takie tytuły, jak SF III: 3rd Strike, Onimusha: Dawn of Dreams czy Shadow of Rome. Jak zatem więc według niego ma wyglądać najnowsza odsłona Ulicznego Wojownika? Przede wszystkim ma to być powrót do korzeni, czyli ukochanej przez większość "dwójki". Po drugie, SF IV ma dostarczać przyjemności zarówno niedzielnym graczom, jak i zakręconym hardcore’owcom o małpiej zręczności palców.
Całość zapowiedź znajdziecie tutaj