Przejście z procesu 65-nanometrowego do 45 nm zaowocowało większą ilością chipów na jednym waflu, co przełożyło się na niższe koszty produkcji. Do tego, względem poprzedniej generacji, zaobserwowano 38-procentowy wzrost wydajności w stosunku do pobieranej energii. Proces 32-nanometrowy ma kontynuować drogę w tym kierunku.
Intel przygotował już prototypowy chip w technologii 32 nm. Ma on co prawda jedynie 291 milionów tranzystorów, jednak do celów testowych powinno to w zupełności wystarczyć. Cieszy fakt, że udało się go wyprodukować w czasie o cztery miesiące krótszym, niż zajęło budowanie prototypu 45-nanometrowego.Bob Baker pochwalił się także czterema milionami sprzedanych do tej pory układów 45 nm i potwierdził, że prace projektowe nad coraz mniejszymi procesami technologicznymi trwają nieustannie. 22-nanometrowe efekty tej pracy powinniśmy ujrzeć już w 2011 roku.