Z przygodówkami tak już jest, że wszyscy wróżą im rychłą śmierć. Ponoć ten gatunek nie znajdował w dzisiejszych czasach potencjalnie dużej grupy odbiorców. Paradoksalnie jednak w ostatnich latach pojawiło się całkiem sporo lepszych bądź gorszych gier przygodowych, a fani gatunku nie mają prawa mówić, że żyją „na głodzie”. Oczywiście wszystkie nowe pozycje porównywane są do klasyków, szczególnie do gier stworzonych przez studio LucasArts. Takie gry, jak The Secret of Monkey Island i The Curse of Monkey Island, Day of the Tentacle czy Grim Fandango, to nie tylko kamienie milowe w historii gier, lecz także gry z niesamowitą dawką świetnego humoru, piękną, ręcznie rysowaną oprawą graficzną, a przede wszystkim z ogromnymi pokładami grywalności. I nawet dziś, w dobie dążenia do pokazywania jak najbardziej realistycznej grafiki i tworzenia gier dla mas, klasyki LucasArts zajmują zaszczytne miejsce w sercach wielu graczy. I kiedy już wszyscy myśleli, że te wspaniałe czasy gier przygodowych nigdy nie powrócą, studio Autumn Moon Entertainment, złożone z byłych pracowników LucasArts z Billem Tillerem na czele, ogłosiło, że pracuje nad nowym projektem w klasycznej konwencji, zatytułowanym A Vampyre Story.
Pełen tekst znajdziecie tutaj