Świat gry jest kluczowy - twierdzi Levine

pepsi
2008/02/28 12:23

Co jest najważniejszym elementem fabuły w grach? Zdaniem Kena Levine'a z 2K Boston kluczową rolę w tej kwestii odgrywa uniwersum. Swojej tezy broni w oparciu o Bioshocka, wielokrotnie nagradzanego właśnie za fabułę.

Bioshock ma znakomitą fabułę - tak twierdzą liczni eksperci, dziennikarze, jak i sami gracze. Gdzie tkwi sekret studia 2K Boston? Tę kwestię w jednym z ostatnich wywiadów poruszył Ken Levine.

"Fabuła to rzecz, którą opowiadasz graczom. Jest takim samym doświadczeniem dla wszystkich, nawet jeśli po drodze się rozgałęzia. Są w tym zakresie pewne ograniczenia" - podkreślił Levine. Narracja z kolei to jego zdaniem historia, którą gracz jest w stanie skonstruować we własnym zakresie. Świat gry jest kluczowy - twierdzi Levine

"Dlatego też tak dużą rolę w fabule Bioshocka odgrywa świat gry. Wszyscy to czują, zdecydowanie. Chcieliśmy tam zaimplementować maksymalnie dużo rzeczy, które użytkownik może przeżyć lub nie, zobaczyć lub nie, usłyszeć lub nie. To lepsze niż przemierzanie uniwersum od jednego przerywnika filmowego do kolejnego" - powiedział.

GramTV przedstawia:

Levine stanowczo stwierdził, że to nie bohaterowie, ani wspomniane przerywniki filmowe były najważniejsze dla rozwoju fabuły, lecz właśnie świat gry. Jak podkreślił, jest on swego rodzaju metaforą całej opowiedzianej historii. To świat determinuje wszystkie wydarzenia, dziejące się wokół.

Coś w tym musi być, skoro Bioshock został tak doceniony właśnie za swoją fabułę.

Komentarze
20
Usunięty
Usunięty
29/02/2008 12:06
Dnia 28.02.2008 o 23:32, Uspatente napisał:

"Levine stanowczo stwierdził, że to nie bohaterowie, ani wspomniane przerywniki filmowe były najważniejsze dla rozwoju fabuły, lecz właśnie świat gry." Hm... a teraz powiedzcie jak to twierdzenie ma się do takich tytułów jak seria Final Fantasy czy charyzmatyczni bohaterowie z RPG pokroju Tormenta, Fallouta? Nikt mi też nie powie, że bohaterem Duke Nukem czy Blood mógłby być jakiś "no-name" w pięknym świecie.

Nijak. Tylko że on tu mówi o Bioshocku, nie o innych grach.

Usunięty
Usunięty
28/02/2008 23:32

"Levine stanowczo stwierdził, że to nie bohaterowie, ani wspomniane przerywniki filmowe były najważniejsze dla rozwoju fabuły, lecz właśnie świat gry."Hm... a teraz powiedzcie jak to twierdzenie ma się do takich tytułów jak seria Final Fantasy czy charyzmatyczni bohaterowie z RPG pokroju Tormenta, Fallouta? Nikt mi też nie powie, że bohaterem Duke Nukem czy Blood mógłby być jakiś "no-name" w pięknym świecie.

Usunięty
Usunięty
28/02/2008 17:03

Calkowicie sie zgadzam, Bioshock to najlepszy FPS od bardzo wielu lat :-)




Trwa Wczytywanie