Molyneux: "Zawiodłem"

pepsi
2008/02/26 14:31

Twórca gier Populous i Black & White złożył na blogu telewizji BBC niezwykle gorzkie wyznanie. Stwierdził, że jako twórca gier zawiódł, gdyż nie potrafił zainteresować swoimi produkcjami szerszej grupy użytkowników.

Peter Molyneux to niezwykle zasłużona, ale i barwna postać. Praktycznie za każdym razem, gdy szef studia Lionhead zabiera głos, można spodziewać się wyolbrzymienia czy przekoloryzowania. Podobne odczucia towarzyszą jego najnowszej wypowiedzi, tyle, że tym razem, utrzymana jest ona w zupełnie innym tonie.

"Moja praca jako projektanta i twórcy gier to niepowodzenie" - powiedział Molyneux. "Głównie ze względu na tworzenie produkcji, które trafiają tylko do wąskiej grupy osób. Liczba graczy rośnie, ale bardzo powoli. Tymczasem liczba potencjalnych graczy jest bardzo duża" - dodał. Molyneux:

Gry szefa studia Lionhead znane są ze swojej złożoności. Po latach doświadczeń Molyneux postrzega jako błąd fakt, że skupiał się bardziej na implementowaniu dodatkowych opcji, niż na poprawianiu niedociągnięć. Jego zdaniem być może lepiej byłoby zrobić coś prostszego, mniej złożonego, co trafiłoby do szerokiej grupy użytkowników. "Wtedy odniósłbym sukces" - zaznaczył.

GramTV przedstawia:

Tymczasem wielkimi krokami zbliża się premiera gry Fable 2. To kolejny niezwykle złożony tytuł Molyneux'go, o którym sam on wypowiadał się wielokrotnie w samych superlatywach. Wszystko zweryfikują jednak sami gracze...

Komentarze
59
Usunięty
Usunięty
01/03/2008 23:51

Sir Molyneux ma u mnie astronomiczny wręcz kredyt zaufania. Miał wiele wzlotów i upadków, jednak za samo powstanie Dungeon Keepera należy mu się pomnik i wieczna chwała. Fable 2? Wystarczy, że będzie tak dobry jak część pierwsza, a będę szczęśliwy. Keep up the great work, Peter!

Usunięty
Usunięty
29/02/2008 13:15

Chyba po to mówi bo juz wie ,że Fable 2 jest do d**.A tak serio to każda grupa graczypreferuję to co lubi.I tak jak fps-owiec nie za gra w rts,tak sportowiec w rpg,itd..

Usunięty
Usunięty
28/02/2008 16:30

Peter "Kłamczuszek" M. to postać mająca duży wpływ na rozwój gier i jest to fakt bezsporny.Natomiast jego wypowiedź odbieram raczej jako wynurzenia niespełnionego "geniusza".Gość marzy o pozycji guru świata elektronicznej rozrywki i coś mi się wydaje jest raczej łasy na pochlebstwa, których to za mało otrzymuje najwyraźniej.Owszem - gry produkowane przez zespoły pod jego przewodnictwem były b ciekawe, ale nie jest to powód d wynoszenia na piedestały. Zresztą jak wszędzie lanserka polega na promowaniu siebie na maxxx. Mamy odnosić wrażenie, że to ON samodzielnie produkuje gry, natomiast on przewodzi sztabem ludzi. Wiele jest znakomitych gier, których "kierownicy" pozostają nieznani...Peter jak już wspomniałem lubi lanserkę, co się obróciło ostatnio przeciwko niemu.Fable w opowieściach "mistrza" miało być symulacją życia, a było ... ładną i ciekawą grą.Nakręceni opowieściami gracze kupowali "ile wlezie", a delikatnie zawiedzionych Peter skwitował stwierdzeniami typu: chciałem żeby to wyglądało tak jak opowiadałem, ale nie wyszło do końca (zresztą obraził się wtedy na graczy i recenzentów :D ).Ciekawe, że słowa te padły dopiero parę miesięcy po premierze... LOL




Trwa Wczytywanie