Konsole przyszłością gatunku MMO?

Renor Mirshann
2008/02/26 21:33

GDC nie obyło się bez panelu dyskusyjnego o przyszłości gier MMO. Takie persony, jak Ray Muzyka, Rob Pardo czy Matt Miller dyskutowały m.in. o tym, czy konsole są dobrą platformą docelową dla tego gatunku i odniesie on na nich równie wielki sukces, co na komputerach osobistych. Według nich odpowiedź brzmi "tak", ale wymaga to jego odpowiedniego przystosowania i czasu.

Co prawda z tegorocznej konferencji GDC jest już dostępne obszerne podsumowanie, ale na napisanie kilku słów o ciekawych panelach dyskusyjnych, które się na niej odbyły, a które wcześniej pominęliśmy, nie jest jeszcze za późno. "The Future of MMOs" jest jednym z nich. Konsole przyszłością gatunku MMO?

Udział wzięły w nim takie znane osobistości światka gier online, jak Jack Emmert ze studia Cryptic, Matt Miller z NCsoftu, Ray Muzyka z BioWare'u czy Rob Pardo z Blizzarda. Prowadzącym był Jon Wood. Przedstawił on dzisiaj swoje podsumowanie odpowiedzi na najważniejsze pytanie zadane uczestnikom - czy developerzy mogą już zacząć się martwić tworzeniem nowych tytułów MMO w wersjach zarówno na PC, jak i na konsole?

To dobry moment, aby się nad tym zastanowić. O ile gatunek ten wciąż jest domeną komputerów osobistych, a Final Fantasy XI i Phantasy Star Universe to tylko wyjątki potwierdzające regułę, o których niewielu pamięta, to sytuacja zaczyna się zmieniać. Dowodzą tego Age of Conan, który ukaże się również na Xboksie 360 (chociaż najpewniej nieprędko) oraz dwa projekty Sony - The Agency na PC i PS3 oraz wyczekiwana usługa Home.

GramTV przedstawia:

Wszyscy paneliści zgodzili się, że w ten czy inny sposób konsole odegrają znaczącą rolę w przyszłości gier MMO. Pomimo narzekań na związane z tym uproszczenia czy kłopoty z przystosowaniem do usług Xbox Live czy PSN. Emmert i Miller stwierdzili, że w tym gatunku zaczyna się migracja graczy pecetowych na konsole. Według nich to coraz większa grupa odbiorców, która ma potencjał do szybkiego rozwoju, a w dłuższej perspektywie nawet do prześcignięcia bazy grających online na PC.

Ray z kolei zwrócił uwagę na różne style rozgrywki. Granie na PC i granie na konsolach to przecież dwa różne światy - dwa rynki, w których odbiorcy skupiają się na innych wartościach. Kluczowym elementem jest według niego dobre poznanie klienta. Rob Pardo zgodził się z tym - wybór platformy docelowej dla MMO to według niego przede wszystkim kwestia skierowania tytułu do konkretnej, dobrze "rozpracowanej" grupy odbiorców.

Pracownik Blizzarda zakończył stwierdzeniem, że dzisiejsze produkcje z tego gatunku są zwyczajnie lepiej przystosowane do działania na komputerach osobistych, a zmiana tego stanu rzeczy wymaga kreatywności przede wszystkim w dziedzinie mechaniki rozgrywki. Wielkie sukcesy produkcji MMO stworzonych z myślą o konsolach to pieśń przyszłości. Pytanie tylko, jak dalekiej?

Komentarze
39
Usunięty
Usunięty
28/02/2008 18:24

> grać padem i klawiaturą na raz?.>>> Jak podłączasz klawiaturę to na co ci pad. Przysrałeś tą opinią ni składem ni ładem.> Chociaż interesuje mnie jak bo im wyszło zrobienie gry MMO na pada.RencharZanim zaczniesz rzucać takimi tekstami to wypadałoby się zapoznać z rzeczywistością; prawda jest taka że większość z grających w najpopularniejszego mmo na konsolach (oczywiście spośród grających w ten tytuł na konsoli, bo są także gracze PC), czyli właśnie FF XI gra przy użyciu pada i klawiatury (przy czym klawiatura służy głównie do komunikacji).MroczZe strzelankami na konsolach masz bardzo dużo racji, dla mnie świetnym przykładem jest Resident Evil IV (co prawda TPS, ale także celowanie jest sprawą kluczową), który mimo że jest jedną z najlepszych gier jakie ukazały się na poprzedniej generacji konsol, to jednak jest zbyt prosty. Dokładnie to w przypadku grania na tradycyjnym padzie nie jest taki prosty; poziom trudności w przypadku ps2 jest niemal idealnie trafiony, ale już grając w wersję na Wii (gdzie celowanie jest o kilka klas wygodniejsze, szybsze i precyzyjniejsze) gra wydaje się być spacerkiem - strzela się jedynie po głowach i to bardzo szybko nawet w przypadku otoczenia przez kultystów, a co za tym idzie bardzo rzadko traci się hp i amunicję, w rzeczywistości jest tego tak dużo, że nieraz trzeba sprzedawać amunicję czy zioła, bo już się nie mieszczą, w wersję na PC jeszcze nie grałem, ale myszka, która ma stałe oparcie, ponad 1,5k dpi itd. zostawia bardzo daleko w tyle nawet wiilota, więc gra stałaby się zbyt prosta (nie wiem czy w wersji na PC nie ma jakichś utrudnień, ale z pewnością zmniejszenie liczby znajdowanej amunicji czy ziół miałoby jakiś sens).Jeżeli zaś chodzi o kwestię RPG''ów to największym problemem multiplatformówek nie byłby nawet sam poziom trudności, bo tak szczerze powiedziawszy RPG zazwyczaj nie są zbyt trudne (poza Roguelike''ami ;)), a na pewno pierwsze dwa Fallouty takie nie były, więc nie ma co przesadzać, bardziej można się obawiać poziomu skomplikowania takich gier (nie chodzi o gry, które wymagają od gracza podręcznika AD&D, bo skomplikowanie gry może być przedstawione bardzo przystępnie jak np. w Wiedźminie czy Guild Wars), takie gry też są oczywiście potrzebne, bo różnorodność to podstawa, w końcu nawet zatwardziały strateg czasem postrzela w CS''ie, jednakże wciąż powinno wychodzić sporo rozbudowanych RPG''ów, ponieważ w dalszym ciągu istnieje na nie bardzo duże zapotrzebowanie, zresztą PC wbrew wielu spekulacjom wciąż się umacnia jako platforma do gry (co nie znaczy, że konsole także się nie umacniają; jak to możliwe? Ogólny i dość gwałtowny wzrost liczby graczy oraz fakt, że wiele osób posiada zarówno PC do gier [a nie takiego, co z trudem FF najwyżej odpali] jak i konsolę/e.), co jednak często nie jest tak bardzo widoczne i spektakularne, głównie z powodu ogromnego rozwoju mmorpg''ów, sporej bazy ponadczasowych gier mp (np. CS, SC, W3, D2), znacznej liczby freeware oraz serwisów jak gametap, znacznego wpływu graczy na rozwój gier (głównie mody i umsy) oraz znacznie niższych cen gier (co w statystykach wygląda jak znaczny spadek sprzedaży, a tak naprawdę jest spowodowane niepowiązanym bezpośrednio z grami zakupem hardware''u - brak dumpingu hardware''u który później byłby amortyzowany z nawiązką cenami gier).Co się zaś tyczy RTS''ów to jednak obawy o uproszczenia w tej materii są raczej nieuzasadnione, bo niemal każdy tytuł jest tworzony głównie z myślą o PC, a w dalszej kolejności ewentualnie na konsole (wyjątkiem jest Halo Wars). Można wręcz zaobserwować wzrost skomplikowania RTS''ów chociażby patrząc na materiały związane z SC II, czy Empire: Total War.

Usunięty
Usunięty
27/02/2008 18:44

Ten News to jakaś bzdura IMHO... Po pierwsze żadna z tych dwóch wymienionych gier nie ma najmniejszych szans, z World Of Warcaft, Eve online czy GuildWars.. Jedynie może Age of Conan, ale jak sami redaktorzy w newsie napisali z tą grą na Xboxie są ogromne problemy, tak więc sukces to on conajwyżej na PC może uzyskać...Zresztą jak by taki MMO na konsole wyglądał? Niby FPS''y zostały "dostosowane" do konsol... tak ale zostały poważnie uproszczone względem tytułów kiedyś wydawanych tylko na PC... Nie wydaje się już realistycznych FPS''ów... A w tych bardziej zręcznościowych sterowanie uległo jeszcze większemu uproszczeniu... To samo stało się z Bioshockiem notabene miał to być "duchowy spadkobierca System Shocka 2" A dostaliśmy zwykłego FPS''a ( no może nie zwykłego bo gra jest bardzo dobra... ) ale to nie zmienia faktu, że przez konsolowe sterowaie gra uległa wielkiemu uproszczeniu... To samo z Oblivionem i to samo z Falloutem... o samo będzie z RTS''ami multiplatformowymi oraz... MMO jak zaczną wychodzić... Jedyne z czym się zgodze to fakt, ze na PC gracze lubią wyzwania i skomplikowane gry... Szkoda, że takowe stają się coraz mniej popularne :(

Usunięty
Usunięty
27/02/2008 16:34

Bzdura nad wszystko, już sobie wyobrażam że obsłużę interfejs a''la WoW za pomocą pada. Podłączenie klawiatury byłoby co najmniej nieergonomiczne (komu chciałoby się odkładać pada i sięgać po klawiaturę?).




Trwa Wczytywanie