Analitycy już teraz zastanawiają się, w jakiej ilości sprzeda się nadchodzący hit Willa Wrighta, Spore. Michael Pachter twierdzi, że do końca roku projekt ten kupią co najmniej 3 miliony konsumentów, a jeśli okaże się on tak dobry, jak prezentuje się w zapowiedziach, liczba ta może być nawet dwukrotnie większa.
Spore wskazywane jest jako duchowy sukcesor serii The Sims, choć ta wcale jeszcze nie umarła. Przed nowym dziełem Willa Wrighta stoi jednak niebywale trudne zadanie, gdyż najsłynniejsza marka Maxisa sprzedała się w liczbie blisko stu milionów egzemplarzy.
Jak dobrze może się spisać Spore - to zagadka, którą próbują rozwikłać analitycy. "Myślę, że Spore sprzeda się w liczbie co najmniej 3 milionów sztuk, a jeśli rzeczywiście jest takie dobre, jak wygląda, to istnieje szansa, że cyfra ta będzie dwukrotnie większa" - powiedział Michael Pachter z organizacji Wedbush Morgan.
Arvind Bathia z Sterne, Agee & Lynch zajął się z kolei porównaniem obu wspomnianych wyżej marek. "The Sims to projekt, który zarobił miliardy dolarów" - powiedział. "Jeśli Spore choć w połowie dorówna osiągnięciom tej marki, będzie to wielki sukces" - dodał.
A już teraz przewiduje się, że Spore tylko do końca roku ma zapewnić EA przychody rzędu 250 milionów dolarów. Europejska premiera nowego dzieła Willa Wrighta w wersji na PC zaplanowana jest na początek września.