Weekend z grą Guitar Hero III: Legends of Rock - riff otwierający

Hakken
2008/02/01 17:00

Cóż jest takiego w małych, plastikowych gitarach, że rokrocznie zdobywają nowych fanów? Mówiąc najogólniej - nie musisz mieć nawet słuchu muzycznego, aby dzięki nim stać się gwiazdą rocka, i to w zaciszu domowych pieleszy. Zapraszamy do weekendu z Guitar Hero III: Legends of Rock, cykl zaczniemy od historii serii.

Weekend z grą Guitar Hero III: Legends of Rock - riff otwierający

Strzelanie do potworów, wyścigi samochodowe czy nawet przestawianie cukierkowych figurek po ekranie imitującym mapę świata jest już passe. W obecnych czasach, w przemyśle rozrywkowym liczy się maksymalna interakcja uczestnika z grą. W popularnych, zwłaszcza w Kraju Kwitnącej Wiśni i USA, salonach gier czy raczej wielkich centrach rozrywki stawia się na automaty wyposażone w kontrolery, które pomagają wczuć się w rolę mistrza deskorolki, specjalisty od narciarstwa alpejskiego albo gwiazdy rocka. I właśnie moda na to ostatnie zjawisko – imitowanie występów prawdziwych rockmanów - przyszła do nas wraz z premierą serii Guitar Hero.

Pełen tekst znajdziecie tutaj. Więcej artykułów Weekendu z grą Guitar Hero III: Legends of Rock znajdziecie w tym miejscu.

GramTV przedstawia:

Komentarze
17
Domek
Gramowicz
04/02/2008 09:38

"Pewną ciekawostką jest natomiast fakt, że w listopadzie 2007 kapela The Romantics złożyła w sądzie pozew sądowy przeciwko Activision, RedOctane, Harmonix i Wavegroup Sound, a więc wszystkim firmom, które stały za produkcją gry. Chodziło o bezprawne wykorzystanie utworu What I Like About You".Słowo wyjaśnienia, bo z tego krótkiego fragmentu można odnieść błędne wrażenie. W grze Guitar Hero Encore: Rocks the 80s znalazł się cover utworu What I Like About You, a firma Harmonix miała pełne prawo do jego wykorzystania - nie ono było przyczyną sporu. Przyczyną sporu było przekonanie grupy Romantics, że utwór zbyt mocno przypomina oryginał - czyli że cover jest za dobry, a gracz może odnieść wrażenie, że ma do czynienia z autentycznym wykonaniem (a - jeszcze raz - Harmonix miało prawo tylko do nagrania "własnej wersji", nie do wykorzystania oryginału).Cały ten proces sądowy to oczywiście jedna wielka bzdura i "skok na kasę" zespołu The Romantics, który zwęszył po prostu potencjalne pieniądze (zresztą nawet się z tym specjalnie nie kryli, fragment pozwu brzmiał mniej więcej tak: "Nie mamy oczywiście nic przeciwko dobremu biznesowi, ale chcemy mieć w nim swój udział"). Ostatecznie zespół proces przegrał, a sędzia uznał, że Harmonix miało pełne prawo do użycia w grze covera utwory What I Like About You, z którego skorzystało i nie ma o czym mówić. Całkiem słusznie zresztą.

Domek
Gramowicz
04/02/2008 09:38

"Pewną ciekawostką jest natomiast fakt, że w listopadzie 2007 kapela The Romantics złożyła w sądzie pozew sądowy przeciwko Activision, RedOctane, Harmonix i Wavegroup Sound, a więc wszystkim firmom, które stały za produkcją gry. Chodziło o bezprawne wykorzystanie utworu What I Like About You".Słowo wyjaśnienia, bo z tego krótkiego fragmentu można odnieść błędne wrażenie. W grze Guitar Hero Encore: Rocks the 80s znalazł się cover utworu What I Like About You, a firma Harmonix miała pełne prawo do jego wykorzystania - nie ono było przyczyną sporu. Przyczyną sporu było przekonanie grupy Romantics, że utwór zbyt mocno przypomina oryginał - czyli że cover jest za dobry, a gracz może odnieść wrażenie, że ma do czynienia z autentycznym wykonaniem (a - jeszcze raz - Harmonix miało prawo tylko do nagrania "własnej wersji", nie do wykorzystania oryginału).Cały ten proces sądowy to oczywiście jedna wielka bzdura i "skok na kasę" zespołu The Romantics, który zwęszył po prostu potencjalne pieniądze (zresztą nawet się z tym specjalnie nie kryli, fragment pozwu brzmiał mniej więcej tak: "Nie mamy oczywiście nic przeciwko dobremu biznesowi, ale chcemy mieć w nim swój udział"). Ostatecznie zespół proces przegrał, a sędzia uznał, że Harmonix miało pełne prawo do użycia w grze covera utwory What I Like About You, z którego skorzystało i nie ma o czym mówić. Całkiem słusznie zresztą.

Usunięty
Usunięty
02/02/2008 18:58

Widziałem toto w sklepie, i gdyby nie to, że na dniach kupuję prawdziwe wiosełko, to bym sięjak najbardziej skusił, mimo dość niezłej ceny.Niemniej fajnie, że giera w której jest naprawdę kawał dobrego łupania stajesię tak popularna. Bądź co bądź, kolejna broń do walki z dziećmi techno;)Ładna sprawa co do tego złamania praw autorskich. Ale myślę, że developerzy się po prostujakoś między sobą dogadali...




Trwa Wczytywanie