Jeszcze nie tak dawno bycie partnerem ATI nie należało do najmniej stresujących sposobów na zarabianie pieniędzy. Sytuacja firmy była dość chwiejna, co powodowało hamowanie niektórych inwestycji. Na szczęście ATI udało się przezwyciężyć problemy. Jako pierwsza na rynku osiągnęła 65- a następnie 55-nanometrowy proces produkcji, co pomogło w poprawieniu humorów jej partnerów.
Sprzedaż utrzymuje się na dobrym poziomie, a jeśli ATI będzie w stanie dostarczyć na rynek więcej chipów RV670, będzie jeszcze lepiej. Dodatkowo analitycy są zgodni co do faktu, że notowania Nvidii są sztucznie zawyżone przez niewiarygodnie wielki, ale nie zaspokojony popyt na chip G92. A przecież wiadomo, że na koniec i tak liczy się tylko sprzedaż.Redaktorzy Serwisu FudZilla postanowili sprawdzić, w jakiej kondycji utrzymuje się wizerunek firmy ATI przepytując o to jej strategicznych partnerów. Okazuje się, że są oni bardzo zadowoleni z sytuacji w obozie czerwonych.