Autorzy muzułamańskiego bloga EMY (Empowered Muslim Youth) w swojej notatce z 25 stycznia oskarżają gry wojenne o trenowanie przyszłych żołnierzy. Głównymi winowajcami okazują się konsola Wii i America's Army.
"Na rynku zwiększyła się dziesięciokrotnie liczba komputerowych gier wojennych, odkąd światowa walka z terroryzmem rozpoczęła się w 2001 roku. Większość z nich jest skierowana do młodzieży, ale czy nie są oni manipulowani przez te niepokojące gry? (...)
Te gry są idealną okazją do psychologicznego przygotowania, a nawet wpłynięcia na mentalność dzieci tak, aby mogły walczyć na polu bitwy. Najnowsze konsole, jak Nintendo Wii, pozwalają graczowi na poruszanie się podczas zabawy. Młodzież może być nawet fizycznie wytrenowana do walki na wojnie i to na ich własny koszt. Niektóre gry wojenne są nawet połączone z mikrofonem, co pozwala jeszcze realniej odtworzyć bitewne doświadczenia. (...)
Nie ma wątpliwości, że jest to dobrze przemyślana taktyka, stworzona przez najwyższe władze, co nie jest niespodzianką. Światowej wojnie z terroryzmem brakuje żołnierzy - tak stwierdził sam rząd USA... (...)
Pranie mózgów młodzieży, aby walczyli w warunkach podobnych do tych w Iraku jest z pewnością sposobem na rekrutację w przyszłości nowych ochotników. (...)
Nieprzypadkowo, (America's Army) wymaga względnie mało czasu do opanowania. Jednak jest to wystarczający okres, aby dokonać prania mózgu...
Więcej można przeczytać na stronie EMY.