Developer Call of Duty 4 o piratach

Zaitsev
2008/01/15 17:31

To, że piracenie gier odbywa się głównie na PeCetach, jest faktem znanym od dawna. Muszą to być naprawdę ogromne liczby, bowiem jeden z twórców Call of Duty 4 na swoim blogu wyraził zdumienie po zorientowaniu się jak wielu graczy używało nielegalnych kluczy do zabawy po sieci w najnowszą produkcję Infinity Ward.

Spór o to, czy granie na PC umiera toczy się od dłuższego czasu. Najważniejszym powodem takiego marazmu w środowisku blaszakowych graczy są... oni sami (przynajmniej ta nieuczciwa część). O ile na konsolach uruchamianie pirackich kopii nie jest aż tak rozpowszechnione, o tyle gry na PeCeta to już tragedia. Wspomniał o tym na swoim blogu jeden z developerów Call of Duty 4: Developer Call of Duty 4 o piratach

"Skoro już jesteśmy przy PC, to w zeszłym tygodniu poznaliśmy poruszające liczby użytkowników grających w tryb multiplayer. Co nas zasmuciło, to procent tej liczby, jaki grał na skradzionych kopiach/crackowanych kluczach (i to byli tylko ci, którzy bawili się po sieci).

Nie jestem pewien, czy mogę ujawnić konkretne liczby, ale sprawdzę to. Ze względu na taką skalę piractwa gier na PC, jestem przerażony ilu ludzi jest w stanie ukraść dany tytuł tylko dlatego, że nie jest to materialnym przedmiotem lub łatwo i bezpiecznie można to zrobić przez Internet".

GramTV przedstawia:

Źródło:
Komentarze
352
Tenebrael
Gramowicz
20/01/2008 19:29
Dnia 20.01.2008 o 16:16, mart2b2 napisał:

Powiem może herezję, ale uważam, że czasem piractwo paradoksalnie się może opłacać producentom. Mam znajomych którzy jako nastolatkowie używali piratów. Pokochali gry i teraz jako osoby dorosłe i zarabiające pieniądze mogą sobie pozwolić na kupno orginalnie wydanych. Poza tym w ostatnich latach w Polsce wydawcy zrobili dużo dobrego. Ceny nie są już tak wariackie jak kiedyś i więcej osób może sobie na gry pozwolić. Ponadto jak już wspomniano tutaj wcześniej nie każdy musi kupować wszystkie nowości. Ponadto wystarczy poczekać trochę i daną grę można dużo taniej kupić.

Piractwo może się opłacać producentom, bo sprawia, że gry stają się bardziej powszechne, a co za tym idzie więcej ludzi gra, a to też sprawia, że większa jest szansa, że więcej ludzi kupi oryginała (tak to można ująć w bardzo telegraficznym skrócie).A graczom się opłaca tym bardziej (mówię tu o tych, co kupują oryginały), bo dystrybutor zmuszony jest coraz bardziej polepszać jakość swoich usług, zmniejszając jednocześnie ceny. Robi to w zasadzie po to, by stać się bardziej "konkurencyjnym" dla piratów, jednak korzystają na tym legalni gracze. Dlatego uważam, że takie ostre szykanowanie piratów przez anty-piratów to w pewnym stopniu strzelanie gola do własnej bramki.

Usunięty
Usunięty
20/01/2008 16:16

Powiem może herezję, ale uważam, że czasem piractwo paradoksalnie się może opłacać producentom. Mam znajomych którzy jako nastolatkowie używali piratów. Pokochali gry i teraz jako osoby dorosłe i zarabiające pieniądze mogą sobie pozwolić na kupno orginalnie wydanych.Poza tym w ostatnich latach w Polsce wydawcy zrobili dużo dobrego. Ceny nie są już tak wariackie jak kiedyś i więcej osób może sobie na gry pozwolić.Ponadto jak już wspomniano tutaj wcześniej nie każdy musi kupować wszystkie nowości. Ponadto wystarczy poczekać trochę i daną grę można dużo taniej kupić.

Usunięty
Usunięty
20/01/2008 15:55

Szkoda, że jest takie wielkie piractwo na PC bo to jest według mnie najlepsza platforma. Niech ktoś się weźmie za zrobienie porządnych zabezpieczeń!




Trwa Wczytywanie