Jak twierdzi New York Times, wszystkie większe firmy software'owe próbują - z mizernym jak dotąd skutkiem - znaleźć sposób na zrobienie użytku z dwu- czy nawet czterordzeniowych procesorów oferowanych przez Intela i AMD.
Złożoność problemu polega na tym, że oprogramowanie, by wykorzystać wiele równoległych jednostek obliczeniowych, musi podzielić kod na bitowe kawałeczki, a następnie rozdzielić je po równo między rdzenie. Staje się to tym trudniejsze, że na horyzoncie pojawiają się już procesory ośmiordzeniowe.Najnowsze generacje wielordzeniowych procesorów nie sprzedają się najlepiej, gdyż twórcy oprogramowania nie opracowali jeszcze porządnych algorytmów na ich wykorzystanie. Sytuacja powoli staje się dramatyczna, a rozwiązania nie widać.